Szymon Hołownia nie pojawił się na przesłuchaniu dotyczącym jego słów o “zamachu stanu”. Czynności miały dotyczyć wywiadu z marszałkiem Sejmu w Polsat News, który odbył się w lipcu tego roku. Hołownia stwierdził wtedy, że “wielokrotnie” dopytywano go, czy jest gotowy na przeprowadzenie zamachu stanu. Jego słowa wywołały burzę i zmusiły do działania prokuraturę. Ta już raz przesłuchała go w charakterze świadka.
Na poniedziałek zaplanowana była kontynuacja przesłuchania, do której jednak nie doszło z powodu absencji polityka.
– Nieobecność w dniu dzisiejszym została zaakcentowana i usprawiedliwiona poprzez wizytę zagraniczną marszałka Sejmu. Po analizie tego pisma Prokuratura Okręgowa w Warszawie stwierdza, że nie zostały dochowane względy tzw. kindersztuby procesowej. Uznajemy, że w sposób nieuprawniony pełnomocnik świadka, a de facto również świadek uzurpował sobie prawo do oceniania, kto może być pokrzywdzonym w tym postępowaniu, a kto nie może, co należy do gestii gospodarza postępowania – stwierdził prokurator Piotr Skiba.
Hołownia: Nie może być tak, że dwa organy przesłuchują się nawzajem
Do sytuacji odniósł się podczas środowej konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
– Chcę państwa jednoznacznie poinformować, że stawiłem się na przesłuchanie w prokuraturze 10 października, gdzie odpowiedziałem na wszystkie pytania zadane przez panią prokurator prowadzącą to postępowanie. Pani prokurator wyraźnie oświadczyła, że nie ma do mnie więcej pytań, a więc nie jest tak, jak czytam, że nie stawiam się, że jedni są ponad prawem, nie jestem ponad prawem, nigdy nie sądziłem, że mógłbym pomyśleć w takich kategoriach jak stanie ponad prawem – powiedział przewodniczący Polski 2050.
– Stawiłem się do prokuratury, odpowiedziałem na pytania uprawnionego prokuratora, natomiast po powrocie z tegoż wydarzenia, kiedy zapowiedziano mi, że następne przesłuchanie de facto prowadził będzie Bogdan Święczkowski, który był uprzejmy powiedzieć, że ma do mnie tyle pytań, żebym rezerwował sobie terminy po 4 godziny, bo on zamierza mnie dość dokładnie przepytać z różnych rzeczy, powziąłem pewną wątpliwość istotną, którą później potwierdzili nasi prawnicy – zaznaczył Hołownia. – Nie może być tak, że dwa organy konstytucyjne przesłuchują się nawzajem w prokuraturze, skoro ktoś twierdzi, że nie wystarcza mu korespondencja – dodał.
Marszałek Sejmu do prokuratorów: Brakuje wam porządku
Hołownia odniósł się do krytycznej uwagi ze strony prok. Piotra Skiby, który zarzucił mu brak “kindersztuby procesowej”.
– Trochę się uśmiechając, musiałbym powiedzieć: wam trochę porządku w tej prokuraturze brakuje, w papierach, panie prokuraturze – powiedział marszałek Sejmu.
– Niezły macie bałagan, chciałoby się powiedzieć, bracia i siostry, jeżeli od piątku do poniedziałku nie jesteście w stanie znaleźć pisma, które do was wpłynęło – dodał.
Czytaj też:
To dlatego Hołownia nie stawił się w prokuraturze. Nie kryją tego nawet politycy Polski 2050Czytaj też:
Hołownia zlekceważył prokuraturę? Jest głos z partii
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Pozytywnie
Neutralnie
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news

Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS