Obiekt, który wleciał na terytorium Polski, to nie rakieta, lecz najprawdopodobniej dron – zapewnia Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Trwają poszukiwania.
Artykuł aktualizowany
– W czasie poniedziałkowego zmasowanego ataku na terytorium Ukrainy mieliśmy prawdopodobnie do czynienia z wlotem obiektu na terytorium Polski. Obiekt był potwierdzony radiolokacyjnie przez co najmniej trzy stacje radiolokacyjne. Obiekt miałem w pełnej kontroli, byłem gotowy do jego zestrzelenia – powiedział generał Maciej Klisz, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.
Dodał, że obiekt o godz. 6.43 przekroczył granicę Polski mniej więcej na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród. Zaniknął po około 25 km na terytorium Polski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS