A A+ A++

Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak uważani są za najsympatyczniejszą i najlepiej dobraną przez telewizyjnych ekspertów parę ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Tych dwoje nie tylko trwa w zawartym na oczach widzów małżeństwie, ale również doczekali się dwójki pociech: Jerzyka i Bianki. Ci, którzy baczni oglądali 3. edycję, z pewnością pamiętają też mamę Adriana. Początkowo kobieta nie akceptowała pomysłu syna, aby ten brał ślub w ciemno z zupełnie obcą kobietą. – Dla mnie nie jest to normalne zjawisko, nie popieram tego – mówiła przed kamerami.

Nieco lepiej przyjęła tę wiadomość babcia Szymaniaka. Pani Czesława, która wraz z nieżyjącym już mężem pomagała w wychowaniu wnuka, oszczędziła mu tak surowej krytyki. Podkreśliła jednak, że jest pewna obaw, co do jego przyszłości.

Jak się teraz okazuje, pani Czesława, podobnie jak wnuk, postanowiła spróbować swoich sił w programie telewizyjnym. Nie zobaczymy jej jednak w żadnym randkowym show. Babcia Adriana zdecydowała się wystąpić w “The Voice Senior” (emisja odcinka 16 stycznia o godz. 20:00 w TVP2).

“Dziś będziecie mogli zobaczyć ogromnie wzruszający dla nas występ – spełnienie marzeń babci, która bardzo chciała stanąć na dużej scenie. Dotrzeć do tego etapu programu wcale nie było łatwo i byliśmy ogromnie dumni, oraz poruszeni – zwłaszcza tym, że babcia po prostu promieniała. Wiecie co jeszcze było bardzo ważne? To, że dzięki temu, że pomagałam spisać życiorys babci – mogłam poznać niesamowite historie. Tak rzadko poświęcamy dziadkom i babciom aż tyle czasu” – napisała Anita na Instagramie.

“Ślub od pierwszego wejrzenia” – to działa. Uczestnicy programu założyli rodziny

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKażdy dzień zamknięcia stoków to ok. 5 mln zł strat
Następny artykułGołe torsy, nacieranie śniegiem i mnóstwo radości. Pierwszy taki bieg w Kędzierzynie-Koźlu. ZDJĘCIA