Występem w Billie Jean King Cup Iga Świątek zakończyła zmagania w sezonie 2024. Polska tenisistka do udanych może zaliczyć przede wszystkim pierwsze półrocze, gdy tradycyjnie triumfowała w Dosze czy w najważniejszych turniejach na mączce – Madryt, Rzym oraz Roland Garros. Do tego dołożył także brąz igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Wybrał tenisowy mecz roku. “Nic nie może się równać”
Druga część sezonu nie była już tak owocna. Polka kiepsko poradziła sobie na Wimbledonie, szybko odpadła także z US Open, po którym wycofała się z gry na dwa miesiące, w trakcie których zmieniła trenera. Jej ostatnimi startami było WTA Finals oraz Billie Jean King Cup. “Dziękuję za ten sezon. Przede wszystkim sobie i mojemu zespołowi, bo był to kolejny wspaniały rok. To sezon niebycia suberbohaterką i akceptacji tego, mierzenia się z nowymi wyzwaniami, ciężkiej pracy, doceniania kamieni milowych i przekraczania kolejnych granic. Przede wszystkim jednak kończę ten rok z ogromną satysfakcją i dumą ze swojej siły, wytrwałości i osiągnięć, które mówią więcej niż jakiekolwiek słowa” – napisała Świątek w podsumowaniu sezonu.
Kobiece rozgrywki dobrnęły do końca, co oznacza podsumowania oraz plebiscyty. Co roku wybierany jest “najlepszy mecz roku”, ale zdaniem wielu zwycięzca w tej kategorii może być tylko jeden. “Osaka vs. Świątek to kobiecy mecz roku i nic nie może się z nim równać” – napisał na portalu X znany portugalski dziennikarz tenisowy Jose Morgado.
To był pojedynek drugiej rundy Roland Garros, w którym Polka oraz Japonka stoczyły bardzo wyrównany mecz, a powracająca gry do była liderka światowego rankingu była bardzo blisko wyeliminowania paryskiej mistrzyni. Osaka prowadziła w trzecim secie 5:2 i miała piłkę meczową, ale Polka potrafiła odwrócić losy spotkania. Ostatecznie zwyciężyła 7:6, 1:6, 7:5, a niecałe dwa tygodnie później triumfowała w całej imprezie.
Godnym kandydatem do meczu roku WTA jest także starcie Igi Świątek z Aryną Sabalenką w finale w Madrycie. W stolicy Hiszpanii po ponad trzygodzinnej walce lepsza okazała się Polka – 7:5, 4:6, 7:6(7). Morgado wskazał ten pojedynek na drugim miejscu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS