A A+ A++

57-letni mężczyzna, który został ranny podczas wycinania drzew na prywatnej działce przy al. Szymańskiego w Trzemesznie, nie żyje. Mimo że do szpitala trafił bardzo szybko dzięki śmigłowcowi LPR, nie udało się go uratować.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło 28 stycznia w Trzemesznie. Mężczyzna wycinał drzewa na terenie prywatnej działki i jedno z nich, przewracając się, przygniotło go. Znalazł go sąsiad, który wezwał służby, a ratownicy pogotowia zdecydowali, że śmigłowiec LPR powinien go zabrać do szpitala w Poznaniu.

Niestety, jak informuje portal „trzemeszno24 INFO”, mężczyzny nie udało się uratować. Obrażenia, jakie odniósł, okazały się zbyt poważne.

Podziel się:

Ostatnio dodane:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Nogi jak marzenie”. To zasługa kozaków. Kozidrak wygląda w nich rewelacyjnie
Następny artykułPomnik Kaczyńskiego i demistyfikacja “Wareckiego”