A A+ A++

Informację o śmierci Krzysztofa Krawczyka przekazał w mediach społecznościowych w poniedziałek 5 kwietnia po południu menedżer artysty Andrzej Kosmala. Piosenkarz chorował na COVID-19. Z tego powodu 23 marca trafił do szpitala. W sobotę 3 kwietnia wieczorem poinformował w mediach społecznościowych o swoim powrocie do domu.

– Kochani! Jestem w domu! Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi! – napisał do fanów. Tym bardziej szokująca była dzisiejsza informacja o śmierci artysty.

Autor takich przebojów jak „Parostatek”, „Zatańczysz ze mną jeszcze raz” czy „Jak minął dzień”, sprzedał miliony płyt. Jego piosenki nuciło kilka pokoleń Polaków. Swoją muzyczną przygodę rozpoczął w 1963 roku w zespole Trubadurzy. Od 1973 roku realizował karierę solową. W ostatnich latach młodsze pokolenie odkryło go głównie dzięki piosenkom zaśpiewanym w duetach z Edytą Bartosiewicz – „Trudno tak” czy Katarzyną Nosowską – „Bezsenni”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkiba nagrał o nim prześmiewczą piosenkę. “Znał ją i się nie gniewał”
Następny artykuł„Małecki pomylił odwagę z odważnikiem. W sądzie straci trochę pieniędzy”