Jak obiecywał wykonawca, remont ulicy 3-go Maja miał zakończyć się 31 sierpnia. To wcześniej, niż zakłada termin zawarty w umowie. Niestety ambitny plan realizatora remontu się nie uda, a ulica wciąż nie jest dostępna dla mieszkańców. Wszystko dlatego, że droga w paru odcinkach wymaga wzmocnienia nawierzchni. Stary asfalt, na który kładziona jest nowa nawierzchnia, w paru miejscach jest zbyt cienki.
Mieszkańcy ulicy niecierpliwie wyczekują końca remontu i skrupulatnie pilnują jego przebiegu. Regularnie od dwóch miesięcy spotykają się z przedstawicielem wykonawcy i inspektorem nadzoru budowlanego działającego w imieniu miasta. Spotkania te odbywają się z udziałem radnej Marii Krutyszy, która stara się, by oczekiwania mieszkańców ulicy były spełnione.
Mieszkający tam mysłowiczanie dokładnie pilnują prac i ich efektów, za każdym razem zgłaszają swoje uwagi co do jakości robót i rozwiązań projektowych. Zauważone przez nich mankamenty i niedoróbki miały szansę zostać uwzględnione i załatwione w ramach poprawek jeszcze we wrześniu, ale tak się niestety nie stanie. Do końca września potrwają jeszcze bowiem roboty budowlane, a więc odbiór robót i ewentualne zgłoszenie poprawek i ich wdrożenie jeszcze potrwa. Do kiedy? Tego nie wiadomo. Oby robotnicy zdążyli przed nadejściem słotnej jesieni…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS