Sezon grzewczy w pełni i tym samym powraca, niczym bumerang, problem spalania odpadów w domowych piecach. Wraz ze spadkiem temperatur obserwuje się niechlubną praktykę, która nie tyle jest niezwykle niebezpieczna dla środowiska ale również dla życia i zdrowia człowieka.
Trudno doszukać się jednoznacznej przyczyny: czy to przyzwyczajenie, ludzka mentalność czy fałszywie pojęta oszczędność. Jedno jest pewne- spalanie odpadów w domowych piecach stanowi poważny problem i zagrożenie, ponieważ:
- trujesz siebie i innych – bezpieczna utylizacja termiczna odpadów wymaga specjalnych, przystosowanych do tego instalacji z wieloma etapami filtracji powietrza i odpowiednio wysokiej temperatury spalania. Przy spaleniu odpadów w niższych temperaturach, jakie panują w domowych piecach, do atmosfery w sposób niekontrolowany uwalniane są toksyczne związki dwutlenku siarki, chlorowodoru, cyjanowodoru oraz dioksyn i furanów, a także metale i związku chloru. Są one przyczyną licznych chorób m.in. układu oddechowego. Jest to niestety również bombą z opóźnionym zapłonem – działają bardzo powoli i skutki można odczuwać przez wiele lat;
- skracasz żywotność domowego kotła – tak jak zostało to już nadmienione, domowe piece nie są w żaden sposób przygotowane do bezpiecznej utylizacji odpadów. Taka praktyka może być przyczyną poważnych uszkodzeń instalacji;
- przyczyniasz się do niskiej emisji – toksyczne zanieczyszczenia, spowodowane m.in. spalaniem odpadów w domowych piecach unoszą się nisko nad zabudową – do 40 m, stąd nazwa „niska emisja”;
- łamiesz prawo – spalanie odpadów jest karalne;
- marnujesz surowce wtórne, które mogłyby trafić do recyklingu.
Warto zastanowić się nad tym problemem z szerszej perspektywy, ponieważ konsekwencje tego postępowania będą ponosić nasze dzieci.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS