A A+ A++

Sprawdziły się prognozy z przedsezonowych testów i McLaren zamiast zbliżyć się do czołówki, osunął się w głąb tzw. środka stawki. W dodatku podczas inauguracji w Bahrajnie MCL60 okazał się bardzo zawodny.

Oscar Piastri zakończył swój debiut na trzynastym okrążeniu po elektrycznej usterce. Z kolei w bolidzie Lando Norrisa doszło do rozszczelnienia układu pneumatycznego w jednostce napędowej. Brytyjczyk średnio co dziesięć okrążeń musiał meldować się u mechaników i został sklasyfikowany jako ostatni.

Czytaj również:

Pytany przez Motorsport.com o atmosferę w zespole i swoją rolę w budowaniu morale, Norris odparł:

– To część mojej pracy. Bardzo ważna część, pewnie bardziej niż kiedykolwiek – wyjaśnił Norris. – Jednak nie ma powodów, dla których mieliby być bardzo przygnębieni.

– Najważniejszą rzeczą jest to, że mogliśmy zdobyć punkty i taki był cel, nawet jeśli samochód nie jest bardzo konkurencyjny. Zespół to wie i jeśli uporamy się z problemem, powinno być dobrze.

Norris stwierdził, że szansa na punkty, która była w Bahrajnie, może dawać ekipie nadzieje przed drugą odsłoną sezonu – wyścigiem w Arabii Saudyjskiej. Z kolei poważne poprawki spodziewane są podczas weekendu w Azerbejdżanie – czwartego w harmonogramie.

– Dzisiaj mogliśmy zjechać do garażu już przy pierwszym problemie. Gdy tylko stało się jasne, że będę musiał pojawiać się w alei co dziesięć okrążeń, wiedzieliśmy, iż jesteśmy poza wyścigiem. Próbowaliśmy jednak jechać tak długo jak się dało i dlatego wycofałem się dopiero dwa okrążenia przed końcem.

– W przeszłości udawało nam się zdobyć punkty w Dżuddzie. Nie ma powodu, dla którego nie miałoby się to teraz udać. Pozostajemy optymistami. Wierzymy, że możemy punktować z tym samochodem i to napawa nas nadzieją przed dalszą częścią sezonu.

Poproszony o skonkretyzowanie, co może być możliwe w Arabii Saudyjskiej, Norris dodał:

– Szczerze mówiąc, nie wiem. Może będzie trochę lepiej. Wydaje mi się, że w bardzo wolnych zakrętach mamy największe problemy. A tych w Dżuddzie jest mniej. Jednak mogę się mylić.

– Jak już mówiłem, powinniśmy byli zdobyć dziś punkty. Po prostu. Spróbujemy następnym razem.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBunt w Realu Madryt. Piłkarze odwrócili się od Ancelottiego. Hiszpanie ujawniają kulisy
Następny artykułWyniki ewaluacji na UO. Teologia oceniona najwyżej ze wszystkich dyscyplin naukowych w regionie