A A+ A++

Dla budżetu miasta i gminy Szubin mniej więcej 150.000 zł w skali roku to bariera nie do pokonania. – Po rozpatrzeniu petycji oraz uzyskaniu odpowiedzi od burmistrza komisja doszła do wniosku, że obecnie nie ma możliwości prowadzenia transmisji na żywo – mówi Hanna Adamczewska przewodnicząca komisji skarg, wniosków i petycji.

Do szubińskiej rady miejskiej wpłynęły 18 czerwca dwa pisma. Mieszkańcy gminy żądali nagrywania oraz udostępniania dźwięku i obrazu do wiadomości publicznej na stronie internetowej urzędu oraz w Biuletynie Informacji Publicznej nagrań z posiedzeń każdej komisji działającej przy radzie.

Komisja obradowała 21 czerwca, 23 lipca i 13 sierpnia. W oparciu o odpowiednia ustawę z 11 lipca 2014 roku wypracowała prawną kwalifikację. Biorąc pod uwagę treść pism jednogłośnie oceniła, że pisma mają charakter petycji zatem będą tak procedowane. Wobec tego konieczne będzie przedstawienie radnym takiej, czy innej uchwały. – Z uwagi na tożsamość zagadnienia […] pisma zostały zakwalifikowane jako petycja wielokrotna. Zarządzono łączne ich rozpoznanie. Komisja zwróciła w szczególności uwagę na konsekwencje finansowe, organizacyjne, techniczne i prawne spełnienia żądań. Mając na uwadze powyższe komisja zwróciła się do burmistrza Szubina o przedstawienie informacji dotyczących kosztów, warunków technicznych i organizacyjnych dotyczących transmisji obrad – mówi przewodnicząca komisji skarg i petycji Hanna Adamczewska.

Z nagrywaniem obrad wiąże się transkrypcja nagrań, koszt zakupu dodatkowego zestawu komputerowego, drugiej licencji, wynagrodzenie pracowników obsługujących przekaz jak również kupno nowych kamer. Okazuje się, że koszt jednorazowej transmisji na żywo przekracza 121 zł za każde rozpoczęte pół godziny nagrania. W miejsko-gminnym budżecie zabezpieczono na rok 15.000, a dotychczas wykorzystano ponad 5.000 zł. Sesje są coraz dłuższe. Licencje na oprogramowanie komputerowe do transmisji są wieczyste na jeden zarejestrowany komputer. Transmisje z innej niż sesyjna sali wymagają drugiego zestawu oraz kolejnej licencji. To zaledwie kilka z przedstawionych w odpowiedzi włodarza argumentów. Poza tym istnieje konieczność zapewnienia bezpieczeństwa przetwarzanych danych na bazie przepisów związanych z RODO. – Po rozpatrzeniu petycji oraz uzyskaniu odpowiedzi od burmistrza komisja doszła do wniosku, że obecnie nie ma możliwości prowadzenia transmisji na żywo. Koszty związane z transmisją i anonimizacją danych są wysokie. Nie zostały przewidziane w obecnym budżecie. Ponadto anonimizacja niezbędna ze względu na przepisy RODO jest trudna do wykonania w czasie rzeczywistym, a praca komisji różni się charakterem od obrad sesji, co dodatkowo utrudnia spełnienie wymogów prawnych. W związku z tym, aby zapewnić bezpieczeństwo danych osobowych i zgodność z przepisami, komisja postanowiła przeanalizować możliwość udostępniania nagrań po ich uprzedniej obróbce. Najprawdopodobniej wymagałoby to zakupu dodatkowego sprzętu – dodaje Adamczewska.

Komisja zwróciła się po raz drugi do burmistrza, tym razem z prośbą uzupełnienie informacji w kwestii kosztów nagrania, fachowej obróbki oraz udostępniania zgodnie z prawem. Padło również pytanie o kwalifikacje w tym zakresie pracowników urzędu i dysponowanie niezbędnym sprzętem, a także oprogramowaniem. Pod rozwagę przedstawiono komisji dwa rozwiązania. W każdym była konieczność zakupu odpowiedniego sprzętu, co oczywiście kosztuje.

– Pierwsza opcja zakłada zakup programu do obróbki materiału, którego koszt wynosi około 1.600 zł. Pracownicy działu IT w urzędzie nie mają kompetencji do obsługi takiego oprogramowania, więc konieczne byłoby przeprowadzenie szkolenia i zatrudnienie nowego pracownika. Koszt około 5.000 zł, a rocznie przy najniższym wynagrodzeniu to mniej więcej 96.000 zł. Należy doliczyć koszt zakupu sprzętu, czyli około 20.000 oraz szacunkowy koszt automatycznej transkrypcji, który wynosi około 24.000 zł. Łączny roczny koszt tej opcji, to 147.000 przy zachowaniu aktualnych cen. Druga polega na powierzeniu obróbki materiałów firmie zewnętrznej, która w ramach podpisanej umowy dokonywałaby anonimizacji danych bez dodatkowych kosztów. Jednak w tym przypadku konieczne byłoby zatrudnienie lub oddelegowanie pracownika, który przesłuchiwałby wszystkie posiedzenia i wskazał momenty, które należy anonimizować. Koszt zakupu sprzętu to około 20.000 natomiast szacunkowy koszt transkrypcji nagrań wynosi ponad 24.000 zł. Roczny koszt zatrudnienia pracownika wynosiłby jak wcześniej, a opcja kosztowałaby około 140.000 zł – kończy wypowiedź przewodnicząca komisji skarg i petycji.

Więcej szczegółów w najbliższym papierowym wydaniu Pałuk.

Cezary Kucharski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTargi Zajęć Pozalekcyjnych w Miechowicach: Bogactwo propozycji dla dzieci i rodziców
Następny artykułBlack Myth: Wukong – gra studia Game Science sprzedaje się znakomicie. Rozszerzenie jest już w drodze