Dzisiaj, 28 września (14:13)
Choć burze z piorunami występują najczęściej latem, to mogą pojawić się o każdej porze roku, także w sezonie jesienno-zimowym. Większość z nas wie, jak chronić się przed uderzeniem pioruna, ale najnowszy apel amerykańskich naukowców może zaskoczyć. Przekonują oni bowiem, że podczas burzy z piorunami nie jesteśmy bezpieczni nawet we własnym domu!
Burze to zjawiska meteorologiczne, związane z intensywnym rozwojem chmur o strukturze pionowej. Towarzyszy im zazwyczaj mocny opad deszczu, śniegu lub gradu, ale także wyładowania elektryczne, takie jak pioruny, dające charakterystyczne efekty świetlne oraz dźwiękowe.
Te efekty to oczywiście błyskawice oraz grzmoty – dzięki nim możemy obliczyć, jak daleko od nas jest burza. By to zrobić, wystarczy policzyć, ile sekund minęło od chwili, gdy zobaczyliśmy piorun do grzmotu i podzielić tę liczbę przez trzy. Dla przykładu: Jeśli od czasu, gdy widzimy piorun do chwili, gdy usłyszeliśmy grzmot minęły trzy sekundy, to wiemy, że uderzenie nastąpiło 1 kilometr od miejsca, w którym się znajdujemy.
Pioruny to niestety bardzo niebezpieczne zjawiska – według Amerykańskiego Centrum Do Spraw Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) rocznie ranią one nawet około 180 osób, z czego 10 proc. umiera. W Polsce od ich uderzenia ginie średnio od 3 do 5 osób rocznie – większość zgonów i obrażeń ma miejsce, gdy ludzie przebywają na zewnątrz, zwłaszcza w miesiącach letnich po południu i wieczorem.
CDC zamieściło krótki poradnik, dotyczący tego, jak postępować, gdy nagła, ostra burza z piorunami zaskoczy nas poza domem lub bezpiecznym schronieniem.
– radzi.
Amerykańskie Centrum Do Spraw Kontroli i Zapobiegania Chorobom przestrzega … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS