A A+ A++

Data dodania: 2020-05-20 (11:35) Komentarz surowcowy DM BOŚ

Czerwcowy kontrakt na ropę naftową WTI wygasł wczoraj na poziomie 32,50 USD za baryłkę po dziennej zwyżce, co pokazuje, że sytuacja na rynku ropy naftowej jest obecnie zupełnie inna niż jeszcze miesiąc temu. Dla przypomnienia – ostatni dzień handlu majowym kontraktem, 20 kwietnia br., przyniósł pamiętne zejście notowań ropy do poziomów poniżej zera.

Rynek ropy naftowej uniknął powtórki z chaosu, ponieważ fundamenty rynkowe są lepsze niż miesiąc temu. Przede wszystkim, zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych zaczęły spadać – i choć nie wiadomo jeszcze, na ile trwała jest to tendencja, to sytuacja pod kątem zapasów ewidentnie się poprawia.

Pokazał to wczorajszy raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (API, American Petroleum Institute), w którym wyliczono, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 4,8 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich delikatnej zwyżki, o niecały milion baryłek. Wzrosła aktywność amerykańskich rafinerii, co sugeruje, że przygotowują się one na wzmożony popyt na paliwa na skutek luzowania restrykcji związanych z pandemią koronawirusa.

Dzisiaj swoje dane na temat zapasów przedstawi amerykański Departament Energii, który ma dostęp do większej ilości danych niż API, więc jego publikacje uznawane są za lepsze odzwierciedlenie sytuacji na rynku. Jeśli potwierdzi on spadek zapasów, to będzie to kolejny czynnik sprzyjający wzrostom cen ropy naftowej. Warto jednak mieć na uwadze, że chociaż nastroje na rynku ropy naftowej się poprawiły, to wielu inwestorów nadal wykazuje dużą ostrożność ze względu na niepewność dotyczącą pandemii.

ZŁOTO

Powrót cen złota do ataku na tegoroczne szczyty.

Mimo silnego rozpoczęcia bieżącego tygodnia, notowania złota zakończyły poniedziałkową sesję na minusie. W rezultacie, wczorajsza sesja i dzisiejszy poranek upływały pod znakiem odrabiania strat z poniedziałku.

Niemniej, notowania złota poruszają się znów w okolicach 1750 USD za uncję, skąd droga ku tegorocznym maksimom w rejonie 1760 USD za uncję (lub śródsesyjnie 1780 USD za uncję) jest już krótka.

Stronę popytową na rynku złota nadal wspierają informacje fundamentalne. Dane z amerykańskiego rynku nieruchomości rozczarowały, a doniesienia dotyczące potencjalnej szczepionki na Covid-19 okazały się przesadnie optymistyczne. Na globalnych rynkach finansowych optymizm został więc stłumiony, co pomogło cenom złota powrócić do zwyżek.

Dzisiaj inwestorzy na rynku żółtego kruszcu czekają na publikację protokołu z posiedzenia FOMC (dzisiaj o 20:00 polskiego czasu). Może ona rzucić więcej światła na przyszłe działania Rezerwy Federalnej. Obecnie wiadomo, że Fed planuje przez dłuższy czas utrzymać niski, bliski zeru poziom stóp procentowych, co zwiększa atrakcyjność inwestycyjną złota.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Parku Jordana i na Bulwarach Wiślanych pojawiły się kwadraty. Co oznaczają?
Następny artykułMIELEC. Mamy to! Są pieniądze na budowę zadaszonego boiska na Błoniach!