A A+ A++

Liczba wyświetleń: 76

„Wbrew fałszywym doniesieniom medialnych nie brano pod uwagę jakiejkolwiek realizacji działań przy użyciu broni przez członków PZŁ na terenach objętych stanem wyjątkowym. Jakiekolwiek spekulacje w tym zakresie prowadzą jedynie do dezinformacji i są całkowicie nieuprawnione” – poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska na „Twitterze”.

W oświadczeniu resort wyjaśnia, że wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenach przy granicy z Białorusią doprowadziło do sytuacji, w której „w konsekwencji uniemożliwia się rolnikom uzyskania odszkodowania należnego z tytułu wyrządzonych szkód. Dotychczasowe działania Ministerstwa Klimatu i Środowiska miały na celu – tylko i wyłącznie – przeanalizowanie możliwości wprowadzenia zmian w powyższym zakresie”.

„Obowiązujący w regionie przygranicznym stan wyjątkowy jest sytuacją wyższej konieczności, stąd obecność i realizacja działań przez myśliwych na tych terenach mogłaby nieść za sobą zagrożenie. W związku z powyższym jakiekolwiek zmiany w tym zakresie nie są ani nie będą prowadzone” – napisano w oświadczeniu.

Wcześniej portal NaTemat.pl, powołując się na pismo z odpowiedzią na interpelację posłanki Hanny Gill–Piątek poinformował, że minister klimatu i środowiska 1 października zwrócił się z wnioskiem do premiera o umożliwienie myśliwym prowadzenia należących do nich działań, w tym m.in. odstrzału zwierząt w strefie, objętej stanem wyjątkowym. Minister Kurtyka prosił w piśmie premiera oraz szefa MSWiA o wprowadzenie odpowiednich zmian legislacyjnych w rozporządzeniu o stanie wyjątkowym z 2 września.

Zdjęcie: skeeze (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypił 0,7l i wsiadł za kierownicę. Miał pecha, trafił na patrol
Następny artykułPolish Open 2021 podsumowanie