A A+ A++

To miał być „strzał w dziesiątkę” , a wyszedł kapiszon. Mowa o programie „Czarno na białym” w telewizji TVN24, który miał udowodnić fałszywą tezę o rzekomej „aferze hejterskiej”, w którą zamieszani mieli być sędziowie. W programie wystąpił sędzia Arkadiusz Cichocki, który opowiadał, że m.in. wymieniał złośliwe uwagi o innych sędziach w prywatnej korespondencji. Reportaż nie potwierdził jednak istnienia „farmy trolli”, ale autorzy próbowali wmanewrować w sprawę sędziego Macieja Nawackiego, członka KRS. Sędzia zamierza złożyć zawiadomienie do prokuratury w związku z faktem, że w materiale TVN24, bez zgody, wykorzystano jego wypowiedź.

CZYTAJ TAKŻE:Kompromitacja autorów „afery hejterskiej”! Siedlecka z „Polityki” skazana za zniesławienie. Nie miała żadnych dowodów!

Zdaniem sędziego Nawackiego, reportaż w TVN24 nie powstał przypadkowo.

Trwa nabór członków do Krajowej Rady Sądownictwa i chodzi o zdyskredytowanie tych sędziów, którzy są, z punktu widzenia określonych mediów, niebezpieczni. W rzeczywistości są to sędziowie niezawiśli

– mówił sędzia Nawacki w telewizji wPolsce.pl

Sędzia Nawacki chce złożyć doniesienie do prokuratury w związku z faktem, że w programie wykorzystano jego cytat. Nie wyraził bowiem zgody na jego wyemitowanie.

Powołałem się na prawo prasowe i przekazałem, że odmawiam udziału nagraniu. Mogę wypowiedzieć się na piśmie, nie ma problemu. Kwestia wykorzystania mojego wizerunku i głosu jest moją decyzją. Nagrano mnie jednak i wykorzystano moje słowa. Zachowanie dziennikarza, który wykorzystał nagranie bez mojej zgody, będzie przedmiotem mojego doniesienia do prokuratury

– zapowiedział sędzia Maciej Nawacki.

Sędzie będzie się tez domagał sprostowania od Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. W materiale TVN24 wypowiadał się prokurator, którego wypowiedzi sugerowały, że sędzia Maciej Nawacki pracował w ministerstwie sprawiedliwości i mógł być zamieszany w tzw. aferę hejterską. To nieprawda.

Jestem sędzią i Prezesem Sądu Rejonowego w Olsztynie, podana w ten sposób informacja, w kontekście sprawy karnej o tzw. aferę hejterską godzi w moje dobre imię i w pełnioną przeze mnie funkcję Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztyn

– powiedział nam sędzia Maciej Nawacki.

Członek KRS zarzuca też prokuratorowi, który wypowiadał się w materiale TVN24, że ten miał powiedzieć, iż sędziego dotyczy zakaz kumulacji ról procesowych. Tymczasem sędzia w tej sprawie nie występuj w żadnej roli.

Uderzyć w KRS

Sprawę skomentował też sędzia Łukasz Piebiak, który był obiektem brutalnego ataku mediów w 2019 roku.

Co łączy materiał z poniedziałku w TVN24 i publikacje z sierpnia 2019 roku? Chodzi o wybory. Wtedy odbywały się wybory parlamentarne i trzeba było zdyskredytować lidera obozu rządzącego. Do tego użyto wymyślonej „afery hejterskiej”, którą uderzono we mnie i moich współpracowników. Wtedy nie udało się uzyskać efektu wyborczego. Teraz ten kontekst wyborczy jest w dużo mniejszej skali, ale wybory do KRS tez są istotne.Części zmian w wymiarze sprawiedliwości nie da się przeprowadzić bez Rady. Pewnym środowiskom nie odpowiada działalność niezależnej KRS, która wbrew temu co mówią jej krytycy, nie chodzi na pasku polityków, ale stara się zmieniać polskie sądownictwo na lepsze

– mówił sędzia Łukasz Piebiak w telewizji wPolsce.pl 

WB

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielkopolskie. 11-latek ugodził nożem starszego o dwa lata kolegę, który też miał nóż
Następny artykułZ Krakowa znika jedna z galerii handlowych