A A+ A++

Noah Lyles, amerykański sprinter, był rok temu internetową sensacją, gdy w trakcie konferencji prasowej skrytykował NBA za to, że mistrzowie ligi tytułują się jako “mistrzowie świata”. Koszykarze NBA nie byli w stanie zaakceptować jego argumentacji. Lyles wrócił na pierwsze strony gazet po zdobyciu złotego medalu w biegu na 100 metrów. 

To coś, co zawsze budziło wątpliwości, ale nigdy nie zostało zakwestionowane w taki sposób. Noah Lyles w 2023 roku w trakcie jednej z konferencji prasowych postanowił spytać, dlaczego mistrzowie NBA nazywają się również “mistrzami świata”, skoro Stany Zjednoczone to “nie cały świat”. Punkt widzenia jak zawsze zależy od punktu siedzenia. Ludzie związani z NBA oburzyli się słowami amerykańskiego sprintera. Tłumaczono, że skoro w NBA grają najlepsi na świecie, to jej mistrz musi być “najlepszym na świecie”. 

Lyles kilka dni temu zdobył dla USA złoty medal w biegu na 100 metrów. Zaraz po tym, gdy wygrał swój finałowy wyścig, spytał dziennikarki jak tytułowany jest mistrz olimpijski. Ta odpowiedziała, że jako najszybszy człowiek na planecie. W kierunku Lylesa spłynęły gratulacje, również od koszykarzy NBA. Joel Embiid i kilku jego kolegów oglądało wyścig Lylesa na żywo. Jednak pomimo sukcesu sprintera, Devin Booker w swoim ostatnim komentarzu podkreślił, że nadal się nie zgadza z tym, co Lyles powiedział rok wcześniej. 

Oczywiście, że nie zgadzam się z tym komentarzem. Moim zdaniem największy talent na świecie gra w NBA – zaczął zawodnik Phoenix Suns. – I mówi to zdobywca złotego medalu na igrzyskach. Znacznie trudniej jest wygrać mistrzostwo NBA, niż zwyciężyć w turnieju igrzysk – dodał Booker, który po swoje pierwsze złoto sięgnął na poprzednim turnieju IO. Lyles wyraźnie nie potrzebował zdobywać przyjaciół w środowisku NBA. Jego opinia tryumfowała, gdy Amerykanie turniej mistrzostw świata zakończyli na 4. miejscu. 

Jego złoto w Paryżu to pierwsze takie osiągnięcie Amerykanina w biegu na 100 metrów od zwycięstwa Justina Gatlina w 2004 roku. Lyles o włos pokonał Jamajczyka Kishane’a Thompsona. – To było coś niesamowitego. To duża rzecz dla Ameryki, wielkie gratulacje – komentował sukces sprintera Devin Booker. Do Paryża pojechały największe gwiazdy amerykańskiej koszykówki. Są najmocniejszym kandydatem do sięgnięcia po złoto. W ćwierćfinale Igrzysk podejmą Brazylię. To spotkanie dzisiaj o godz. 21:30.


Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUniwersytet Zielonogórski zmienia prawo. Koniec tłumaczeń, dlaczego jesteś Anną, nie Robertem
Następny artykułcyber_Folks S.A.: Zawiadomienia o transakcjach nabycia w trybie art. 19 MAR