A A+ A++

To wyjątkowy i prestiżowy termin, dlatego tak wiele klubów stara się przekonać ligę, że to właśnie oni powinni stanowić jedną z głównych atrakcji. NBA ma jednak swoje wytyczne. Niektóre zespoły zasłużyły, by grać pierwszego dnia świąt, bo mają największy fan-base i przyciągną przed telewizory dużą publiczność. 

Liga nie opublikowała jeszcze pełnego terminarza na sezon 2022/23. Ma się to wydarzyć lada dzień. Zazwyczaj już na początku sierpnia wszystko jest jasne. W tym roku NBA postanowił poczekać m.in. z uwagi na to, że nadal nie wiadomo, w jakich zespołach zagrają m.in. Kevin Durant czy Donovan Mitchell. Liga nie może jednak czekać na konkrety, bo zespoły są już gotowe do przygotowań pod kątem logistyki. Shams Charania z The Athletic w jednym z ostatnich tweetów pochwalił się parami, jakie zagrają w pierwszy dzień świąt. 

  • Boston Celtics – Milwaukee Bucks
  • New York Knicks – Philadelphia 76ers
  • Denver Nuggets – Phoenix Suns
  • Dallas Mavericks – Los Angeles Lakers
  • Golden State Warriors – Memphis Grizzlies

Zakładamy, że rozkład godzinowy tych meczów będzie miał tradycyjną formę, czyli zaczniemy o 18:00, a spotkanie mistrzów z Grizzlies wystartuje o 4:30 nad ranem. W ten konkretny dzień żaden mecz nie nachodzi na siebie, więc jest to szansa na obejrzenie wszystkich pod rząd, jeśli tylko wytrzymamy do 7 rano. Pary są bardzo interesujące i każda z nich ma swoją historię w kontekście poprzedniego sezonu. 

Zaczniemy od mistrzów wschodu, którzy podejmą w TD Garden ekipę Giannisa Antetokounmpo. W drugiej rundzie tegorocznych play-offów potrzebowali siedem meczów, by wyłonić finalistę. Zaraz po tym spotkaniu przenosimy się do Mekki. Knicks Toma Thibodeau zmierzą się z Sixers Joela Embiida i Jamesa Hardena. Niewykluczone, że częścią rotacji ekipy z Miasta Braterskiej Miłości będzie już Kevin Durant. W Philly pozostają zainteresowani sprowadzeniem 33-letniego All-Stara. 

Następnie wzrok skierujemy na zachód. Denver Nuggets na własnym parkiecie zagrają z Phoenix Suns. Wszystko wskazuje na to, że obie drużyny będą rywalizować w czołówce zachodniej konferencji, bowiem obie mają apetyt na tytuł. O godz. 2:00 Luka Doncić spróbuje zatrzymać LeBrona Jamesa w zawsze fascynującej rywalizacji pomiędzy liderami Los Angeles Lakers i Dallas Mavericks. Skończymy na starciu nacierających młodych Grizzlies z doświadczoną ekipą mistrzów. To mecz, o który prosił sam Ja Morant. Mamy zatem na co czekać… 

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielkopolska: Ostrzeżenie przed burzami i upałem na północy. Na południu tylko burze
Następny artykułPolskie rugbistki przegrały w finale kwalifikacji World Sevens Series