A A+ A++

Jest obok LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa największym zasobem w rotacji trenera Darvina Hama. Wszystko wskazuje na to, że latem tego roku Austin Reaves może zostać sowicie za swoją postawę w play-offach nagrodzony. Czy to oznacza, że Lakers znów stracą dobrze zapowiadającego się gracza? 

Pamiętamy, co stało się z Alexem Caruso. To również zawodnik, który wypromował się w Los Angeles. Jednak gdy trafił na rynek wolnych agentów, dostał ofertę nie do odrzucenia i zespół z Miasta Aniołów opuścił. Kibice Los Angeles Lakers byli wówczas mocno rozczarowani, że Robowi Pelnice, sternikowi drużyny, nie udało się zatrzymać Caruso w rotacji. Analogicznie może być w przypadku Austina Reavesa. Ten rozgrywa bardzo dobry sezon i znacząco podbił swoją wartość w oczach generalnych menadżerów. 

Gdy Reaves trafi na rynek wolnych agentów zaraz po zakończeniu sezonu, będzie mógł liczyć na to, że dostanie oferty warte rozważenia. Tymczasem Lakers na swoje wydatki muszą uważać, więc nie ma pewności, czy będą w stanie sprostać finansowym wymaganiom wychowanka Oklahomy. W 15 meczach fazy play-off Reaves notował na swoje konto średnio 16,9 punktu, 4,6 zbiórki i 4,5 asysty trafiając 45,9% z gry oraz 44,2% za trzy. Jest zdecydowanie największą niespodzianką rotacji Lakers. 

W serii z Denver Nuggets Austin jest wręcz zjawiskowy. Pierwszy mecz skończył z dorobkiem 23 punkty mając 73 true shooting%, drugi mecz z 22 punktami i 66,9 TS%, a w trzecim meczu dobił ponownie do 23 oczek notując zdumiewające wręcz 91 TS%. Według dziennikarza Marca Steina, Reaves może dostać jedną lub dwie oferty powyżej tego, co Lakers planowali na niego wydać. Trudno powiedzieć, o jakiej dokładnie kwocie mówimy, ale niewykluczone, że jego kolejny kontrakt może opiewać na 80 milionów dolarów w przekroju czterech sezonów. 

Reaves w rozmowie z mediami podkreślał, że chce zostać w Los Angeles, a Jeanie Buss – właściciela drużyny podkreślała, że Klub zrobi wszystko, by młodego zawodnika zatrzymać. Lakers mają do Reavesa wczesne prawa Birda i mogą wyrównać każdą ofertę, jaką rywal zawodnikowi przedstawi. Ale z uwagi na pewne regulacje w umowie zbiorowej, jeśli LAL wyrównaliby 80 milionowy kontrakt, Reaves za pierwsze dwa lata otrzymałby około 23 milionów, za a kolejne dwa 57! To tzw. posion pill. Czy w LA będą gotowi na takie poświęcenie? 

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad 170 interwencji policji w weekend [ Prawo i porządek ]
Następny artykułNowy przebieg krajowej “9”. Ma łączyć z autostradą A4