A A+ A++

Kevin Durant wraca do pełni zdrowia po kontuzji kolana. Przerwa od gry pozwala mu częściej zabierać głos na temat tego, co dzieje się w ligowej rzeczywistości. Ta ostatnio w dużej mierze żyje pościgiem LeBrona Jamesa za rekordem Kareema Abdula-Jabbara. Według KD, postawa lidera Lakers stanowi dużą dawkę inspiracji. 

38 lat, a nadal gra tak, jakby właśnie był w najlepszym momencie swojej kariery. LeBron James nie zwalnia. Pomimo upływających lat i coraz większego ryzyka doznania urazu, stara się ciągnąć swój zespół za uszy. Sytuacja dla jego Los Angeles Lakers jest bardzo trudna, ale postawa Jamesa budzi podziw. Historia sportu nie zna wielu przypadków, by ktoś tak długo utrzymywał się na szczycie, cały czas grając na porównywanie wysokim poziomie. W tym sezonie LBJ notuje średnio 30,2 punktu, 8,5 zbiórki i 7,1 asysty trafiając 50,5 FG% oraz 30,1 3PT%. 

Pod wrażeniem swojego kolegi jest Kevin Durant. Zawodnik Brooklyn Nets w ostatnim czasie ma więcej czasu na to, by z bliska obserwować to, jak rozwija się ligowa rzeczywistość. Jest jednym z tych, którzy z wielkim podziwem oglądają, w jakiej formie jest LBJ. – To naprawdę inspirujące – zaczął. – Jako ktoś, kto uwielbia rywalizację myślisz sobie, ku***, też jesteś w stanie tak grać. Ale potem sobie myślisz – cholera, on rozgrywa swój 20. sezon, ma 38 lat – dodaje KD. 

– […] Poza parkietem też musi sobie z wieloma rzeczami radzić. Jest odpowiedzialny za swoją rodzinę. Widać, że nadal kocha grać. Cały czas wstaje rano i rozgrywa te back-to-back po 40 minut w każdym meczu. Chylę przed nim czoła – mówił dalej wyraźnie nakręcony Durant. W tym momencie Jamesowi brakuje 89 punktów do przebicia na liście wszech czasów Kareema Abdula-Jabbara. Jego pościg śledzą wszyscy. Durant z kolei traci do tej dwójki około 10 tys. punktów. Ma 34 lata, więc realnie może dobić do okolic Kobego Bryanta (33643). 

Nie wiadomo jednak, jak długo ciało Duranta udźwignie reżim związany z grą na najwyższym poziomie. Można zakładać, że rozegra jeszcze około czterech/pięciu sezonów. James mówił jakiś czas temu, że Durant jest jednym z graczy, którzy mogą dobić do liczb jego i Abdula-Jabbara, ale naprawdę trudno nam sobie to wyobrazić, biorąc pod uwagę to, jak sfatygowane jest ciało skrzydłowego. W międzyczasie panowie stoczą ze sobą jeszcze kilka ciekawych pojedynków. 

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułМы готовы к переговорам с союзниками по передаче Украине F-16 – Дуда
Następny artykułŻywiec. główna wygrana w zdrapce – 500 tysięcy złotych