A A+ A++

Największym wydarzeniem w NBA w ostatnich tygodniach był zdecydowanie rozłam, który dokonał się przed końcem trade deadline w Brooklyn Nets. Drużyna z Nowego Jorku pozbyła się swoich dwóch liderów, Kevin Durant trafił do Phoenix Suns, a Kyrie Irving wylądował w Dallas Mavericks.

Obaj zawodnicy do tej pory mieli między sobą dobre relacje, co nie raz było podkreślane w mediach, wiele źródeł mówiło, że rozmawiali ze sobą przed dołączeniem do Brooklyn Nets. Kiedy ich przygoda w Nowym Jorku zakończyła się, wiele osób uważało, że Kyrie Irving latem może próbować dołączyć do Phoenix Suns, aby grać ponownie w jednej drużynie z Kevinem Durantem.

Według najnowszych informacji, które przekazał Brian Windhorst z ESPN ich relacje w ostatnim czasie uległy pogorszeniu i wydaje się, że ponowna wizja wspólnej gry staje się coraz bardziej odległa.
– Durant powiedział w zeszłym tygodniu w swoim podcaście, że on i Kyrie Irving nie rozmawiali ze sobą od czasu zmiany barw klubowych. Według moich informacji rozmowa pomiędzy graczami nadal nie doszła do skutku, nawet po ostatnim meczu, w którym Mavericks zmierzyli się z Suns, obaj panowie nie dyskutowali ze sobą. Obecnie nie mają ze sobą żadnej relacji i wydaje się, że może tak pozostać przez dłuższy czas.

Obaj gracze są gwiazdami na parkietach NBA, jeden, jak i drugi mają także ciężki charakter, być może dlatego nadal nie skontaktowali się z sobą po nieudanej przygodzie w Brooklyn Nets. W Nowym Jorku mieli zdobyć wspólnie tytuł, nic takiego jednak się nie wydarzyło i cały projekt będzie skazą do końca ich kariery ligowej. Wydaje się, że obecnie to Durant może mieć żal do Irvinga, że ten zażądał wymiany w ostatnich dniach trade deadline. Moment był o tyle niefortunny, że Brooklyn Nets byli na fali wznoszącej i wydawało się, że realnie włączają się do walki o mistrzostwo NBA.

Kyrie Irving miał jednak inne plany i nie chciał już grać w barwach Nets, zespół głównie z tego powodu zdecydował się także na oddanie Kevina Duranta, który prawdopodobnie z powodu utraty rozgrywającego także poprosiłby w najbliższym czasie o transfer. Zespół postanowił wykonać ten ruch bez zbędnej presji ze strony zawodnika, dzięki czemu mogli uzyskać także więcej aktywów od Phoenix Suns, gdyż nie byli postawieni pod ścianą przez Duranta.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułУ Грузії мітингувальники штурмували парламент: силовики влаштували жорсткий розгін
Następny artykułMateusz Bieniek: Nikt nie chciał mieć takiego sezonu w CV