A A+ A++

Notowania ropy naftowej od wczoraj delikatnie spadają, jednak i tak najprawdopodobniej zakończą bieżący tydzień na plusie. Wciąż dominującą siłą wpływającą na notowania tego surowca są obawy o podaż, które nasiliły się w związku z sezonem letnich wyjazdów oraz nowymi sankcjami, narzuconymi przez UE na Rosję. Jednak teraz nastroje się nieco ochłodziły, bowiem wiele wskazuje na to, że sytuacja gospodarcza w Chinach raczej nie skłania do optymizmu.

O ile jeszcze na początku czerwca ogłoszono zniesienie lockdownów w kluczowych metropoliach Państwa Środka, Pekinie oraz Szanghaju – to obecnie, za sprawą nawrotu nowych zakażeń, obostrzenia zostają wprowadzane na nowo w niektórych dzielnicach, a Chiny przeprowadzają dodatkowo masowe testy na koronawirusa. W takim wypadku pojawiły się istotne obawy, że sytuacja pandemiczna w Chinach nie jest opanowana, a to budzi duże wątpliwości co do stanu gospodarki tego kraju w najbliższych miesiącach. Co za tym idzie, niepewność dotyczy również tamtejszego popytu na ropę naftową.

Dane w Chinach, związane z rynkiem ropy, są póki co mieszane. W maju import ropy naftowej do Chin wzrósł o 12% w ujęciu rdr, jednak wynika to poniekąd z efekty niskiej bazy. Ogólnie, w Chinach zapasy ropy naftowej i paliw są nadal duże, co wynika z niedawnych lockdownów, znacząco przekładających się na popyt na paliwa.

Tak czy inaczej, warto pamiętać, że najbliższe tygodnie na rynkach paliw będą pełne wyzwań, zwłaszcza w krajach zachodnich. W Europie największe obawy budzi perspektywa wygaszania importu ropy naftowej z Rosji, która skłania kraje Starego Kontynentu do poszukiwania nowych kierunków dostaw. Z kolei w Stanach Zjednoczonych sezon letnich wyjazdów już wyraźnie wpłynął na popyt na paliwa, co w połączeniu z niskimi ich zapasami, tworzy mieszankę sprzyjającą utrzymywaniu się wysokich cen ropy.

ZŁOTO

Kolejny neutralny tydzień na rynku złota.

Notowania złota w ostatnich dniach tkwią w konsolidacji, która trwa już nieco dłużej, bo od ponad dwóch tygodni. W rezultacie, cena tego kruszcu jest na drodze do neutralnego zakończenia bieżącego tygodnia w rejonie 1850 USD za uncję.

Notowania złota znajdują się pod presją rosnących rentowności amerykańskich obligacji i nadal dużej siły amerykańskiego dolara. Złoto, jako aktywo niewypłacające odsetek, staje się mniej atrakcyjną alternatywą inwestycyjną. W ostatnich tygodniach na szkodę cen złota działały także lockdowny w Chinach, które zmniejszyły popyt na kruszec w formie monet i sztabek. Chiny, obok Indii, generują największy na świecie popyt na złoto fizyczne.

Najbliższe perspektywy dla notowań złota nadal nie są najlepsze, jednak w średnioterminowym ujęciu sytuacja na rynku kruszcu może coraz bardziej sprzyjać stronie popytowej. Jeśli EBC w końcu zdecyduje się na podwyżki stóp, będzie to wsparcie dla notowań euro (chociaż biorąc pod uwagę ich dynamikę, póki co niewielkim), a tym samym większa presja spadkowa na USD. Dodatkowo, obawy przed recesją skłaniają inwestorów do posiadania złota w swoich portfelach jako aktywa nieskorelowanego z wieloma innymi klasami aktywów.

Dzisiaj najwięcej uwagi na rynku złota przyciągną dane dotyczące inflacji w Stanach Zjednoczonych, których publikacja jest zaplanowana na godzinę 14:30. O ile wysokie odczyty są oczekiwane, to jeśli będą one wyższe od oczekiwań, mogą zaszkodzić notowaniom złota. I na odwrót – mniejsze, a nawet zgodne z oczekiwaniami odczyty mogą okazać się dla złota wsparciem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUciekają przed wojną. Afera na granicy Ukrainy i Polski
Następny artykułTrener nie ma wątpliwości co do Świątek. To daje jej przewagę nad rywalkami