Laskowa. Diana Niebylska po przebytej operacji poddawana jest rehabilitacji. – Nawet nie wiecie, jaka to radość widzieć prostą nogę po tylu latach ogromnej deformacji – przyznaje 27-latka z Laskowej. By mogła myśleć o pełnej sprawności, potrzeby jest drugi zabieg. Zbiórka trwa.
Pierwsza operacja Diany odbyła się w październiku. Zabieg, który został przeprowadzony w Warszawie, w europejskim instytucie Paleya – ortopedy, który podejmuje się leczenia najtrudniejszych przypadków, trwał kilkanaście godzin. Od miesiąca Diana przebywa w domu, gdzie stara się rehabilitować zoperowaną nogę.
– Moja noga z każdym dniem miewa się coraz lepiej. Lekarze pozwolili mi ją już leciutko obciążać. Opuchlizna schodzi i zaczynam podziwiać to, jaka jest prosta. Nawet nie wiecie, jaka to radość widzieć prostą nogę po tylu latach ogromnej deformacji. Czasami trudno mi uwierzyć, że ta noga naprawdę jest moja. Czuję ogromną wdzięczność w stosunku do lekarzy, którzy tego dokonali oraz wobec Was, dzięki którym nieprawdopodobne stało się prawdziwe – napisała 27-latka w mediach społecznościowych. – Moja noga nigdy nie będzie do końca taka, jak u zdrowej osoby. Ale w porównaniu do tego, jak wyglądała przed operacją, jest przepiękna, prosta, perfekcyjna. Nie spodziewałam się, że można aż tak wyprostować tę nogę. Jestem przeszczęśliwa, to dla mnie przeogromna zmiana. Mogę z nadzieją patrzeć w przyszłość – nie kryje zachwytu Diana.
Za jakiś czas Dianę czeka operacja prawej nogi. Aby mogła dojść do skutku, niezbędne jest zebranie środków na zabieg – ponad 600 tys. zł. Trwa internetowa zbiórka.
– Gdyby nie wy, nie byłoby tego wszystkiego. Nie miałabym tej pięknej nogi, która jest tylko i wyłącznie waszą zasługą. Wiem, jak duży to był wysiłek dla wielu osób, żeby mnie wesprzeć. Nie oszukujmy się, jest teraz pandemia, cały rok dla wszystkich jest trudny finansowo. To, że mnie wspieraliście, nie tylko finansowo, ale też dobrym słowem, to dla mnie wiele znaczy. Dzięki waszej hojności i bezinteresowności mogę się cieszyć, z pozytywną energią patrzeć w przyszłość – podkreśla. – Niech wam Pan Bóg wynagrodzi, mam was w swoich modlitwach – zapewniła wszystkich, którzy wsparli jej leczenie.
Diana Niebylska przyszła na świat z wyjątkowo rzadką chorobą. Na całym świecie zdiagnozowano tylko kilka takich przypadków. Zaraz po urodzeniu lekarze zauważylo u Diany tzw. “małpi chwyt”, czyli inaczej ułożone palce u rąk, a także niezmineralizowane kości. Osiem lat temu Diana przeszła skomplikowaną operację kręgosłupa, która na szczęście się powiodła. Niestety, znacznie bardziej dokuczliwy okazał się problem z nogami. Ciężar ciała naciskał na zdeformowane stawy, doprowadzając do jeszcze większych zniszczeń. Każdy krok wiąże się z ogromnym bólem. Mieszkanka Laskowej walczy jednak nie tylko o życie bez bólu. Chce być samodzielna, by nie stanowić „ciężaru” dla bliskich.
Zbiórka prowadzona jest w serwisie SiePomaga:
Dianę można wesprzeć także wysyłając sms-y na numer uruchomiony przez Caritas Polska. Wiadomość o treści DIANA należy wysłać na numer 72052 (koszt to 2,46 zł z VAT). Natomiast w mediach społecznościowych zorganizowano grupę z charytatywnymi licytacjami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS