Nawet pięć tysięcy mieszkańców Tarnobrzega nie płaci za odbiór odpadów. Problem ten ma rozwiązać dodatkowy pracownik zatrudniony w urzędzie, który „na piechotę”, będzie porównywać dane ze składanymi deklaracjami.
O problemie „luk osobowych”, w składanych przez mieszkańców tzw. deklaracjach śmieciowych, mówił podczas ostatniej sesji naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska. Przy okazji dyskusji o planowanej podwyżce za odbiór śmieci, Piotr Pawlik tłumaczył, że część z uzyskanej w ten sposób kwoty, przeznaczona będzie na kolejny etat w wydziale. Zadaniem nowego pracownika, będzie m.in. porównywanie danych ze składanymi przez mieszkańców deklaracjami, w celu „wyłapania” osób, nie płacących za odbiór śmieci.
– Etat ten będzie przeznaczony między innymi do weryfikacji deklaracji odpadowych, bo wszyscy mamy świadomość, że w naszym systemie, zgłoszonych jest na moment wyliczenia stawki i podwyżki 34 tys.444 osoby i jest to wielkość niedoszacowana o 4,5-5 tysięcy osób. Jest to więc bardzo istotny element, mający wpływ na potencjalną wysokość stawki i dlatego ten kolejny etat jest po to, aby zmienić ten stan i móc te osoby odszukać. Dwa lata temu nie udało się wprowadzić systemu elektronicznego, który by nam pozwalał zbierać informacje i je porównywać w sposób automatyczny, tak więc teraz będziemy musieli na podstawie danych, które posiada urząd, „na piechotę” porównywać dane, czyli deklaracje, dane z urodzeń, dane z zameldowania oraz dane z wniosków o dodatek węglowy – to jest jeden z tych czynników, gdzie bardzo wyraźnie widać, jakie są różnice pomiędzy deklaracjami odpadowymi a rzeczywistym stanem – tłumaczył naczelnik Pawlik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS