Złożony we wtorek poselski projekt o godzinach ponadwymiarowcyh to nie reforma, a kosmetyczna poprawka, by przykryć chaos legislacyjny – uważa oświatowa „Solidarność”. Wolny Związek Zawodowy „Forum-Oświata” sygnalizuje, że propozycja nie rozwiązała problemu niewypłaconych pieniędzy za te godziny od 1 września 2025 r.

We wtorek, po ubiegłotygodniowej zapowiedzi szefa rządu Donalda Tuska, na stronie sejmowej opublikowano wniesiony tego dnia przez posłów Koalicji Obywatelskiej projekt nowelizacji Karty nauczyciela. Wynika z niego, że przepisy, zgodnie z którymi nauczyciele będą mieli zapłacone za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe, jeśli będą w gotowości, mają wejść w życie od 1 stycznia 2026 r. bez wyrównania za okres od 1 września do 31 grudnia 2025 r. Zgodnie z informacją, projekt skierowano do zaopiniowania przez sejmowe Biuro Legislacji i Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji.
O komentarz PAP poprosiła trzy nauczycielskie związki zawodowe.
Przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Forum-Oświata” Sławomir Wittkowicz zwrócił uwagę, że wejście nowelizacji w życie zaplanowano od 1 stycznia 2026 r. – Pozostaje więc problem czterech miesięcy niewypłaconych pieniędzy za godziny ponadwymiarowe od 1 września 2025 r. – powiedział.
Jego zdaniem „przynajmniej za ten okres nauczyciele powinni otrzymać wyrównanie” i „możliwa jest na przykład spłata”. – Nie widzimy problemu w tym, by wyrównanie było wypłacone z budżetu przyszłego roku – dodał.
Poselski projekt może być wniesiony m.in. przez grupę co najmniej 15 posłów. Wittkowicz zwrócił jednak uwagę, że pod projektem „nie ma podpisu posłanki Koalicji Obywatelskiej Barbary Nowackiej”, a więc szefowej resortu edukacji, co jego zdaniem „oddaje istotę problemu”. – Odbieramy to jako próbę odcięcia się, mimo wszystkich kręconych rolek o podnoszeniu prestiżu zawodu nauczyciela, o pogłębionych analizach, rozmowach ze związkami, o których zresztą nikt nie wie, może poza jedną organizacją związkową – dodał.
Poinformował, że projekt nie był konsultowany ze związkiem zawodowym, choć jego zdaniem, powinien.
Przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” (KSOiW) Waldemar Jakubowski przekazał, że „projekt sprawia wrażenie, jakby jego jedynym celem było uspokojenie nastrojów wśród nauczycieli po fali krytyki wcześniejszych zmian”.
„W rzeczywistości to nie reforma, a kosmetyczna poprawka mająca przykryć chaos legislacyjny wywołany nowelizacją z 2025 r. Zamiast uprościć system wynagradzania i rozliczania godzin, ustawodawca tworzy kolejną warstwę niejasnych wyjątków i doprecyzowań, które tylko pogłębią bałagan interpretacyjny w szkołach i urzędach” – ocenił.
Jakubowski zaznaczył, że „głównym mankamentem” projektu jest to, że „prawo do wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe jest warunkowane realizacją zadań z art. 42 ust. 2 pkt 2 Karty nauczyciela i niewiele – żeby nie powiedzieć nic – ma to wspólnego z instytucją gotowości do pracy”. Jak dodał, „innymi słowy dyrektor szkoły ma niejako na siłę szukać zadań dla nauczyciela w przypadku, gdy uczniowie pójdą np. na wagary”.
Co więcej, jak dodał, „projekt nie był konsultowany ze związkami zawodowymi nauczycieli, mimo że bezpośrednio dotyczy warunków pracy i wynagradzania”.
Do złożenia projektu we wtorek odniosła się rzecznik prasowa ZNP Magdalena Kaszulanis. – Dobrze, że rząd naprawia błąd ministerstwa w takim szybkim tempie – powiedziała.
Zaznaczyła, że na zmiany czekają nie tylko nauczyciele, ale i uczniowie. – Wielu nauczycieli w ramach solidarności zawodowej wstrzymało wyjścia i wycieczki klasowe w związku z nowymi przepisami, które są niekorzystne finansowo – wyjaśniła.
Zapytana, czy poselski projekt był konsultowany z ZNP, odparła: – Toczyły się z ZNP rozmowy na jego temat. Natomiast ja tego projektu (wtedy – PAP) nie widziałam – zastrzegła.
Kaszulanis zwróciła uwagę, że ZNP zabiegało o zmianę przepisów na korzystną dla nauczycieli od września tego roku. – I tak też traktujemy ten projekt – dodała.
Godziny ponadwymiarowe to godziny zajęć lub lekcji przydzielone nauczycielowi ponad obowiązkowe pensum. Zrobiło się o nich głośno w ostatnim czasie w związku z tzw. dużą nowelizacją Karty nauczyciela, która weszła w życie z początkiem roku szkolnego 2025/2026.
W projekcie posłowie zaproponowali, by wynagrodzenie za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe przysługiwało w każdym przypadku, gdy niezrealizowanie przez nauczyciela przydzielonych mu godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych nastąpiło z przyczyn niedotyczących nauczyciela, a nauczyciel był gotów do realizacji tych zajęć.
Warunkiem zachowania prawa do wynagrodzenia jest pozostawanie nauczyciela w tym czasie w gotowości do realizacji tych zajęć.
Ponadto – jak zaznaczono – w celu uniknięcia wątpliwości, czy jest możliwe przydzielenie nauczycielowi pozostającemu w gotowości do pracy realizacji w tym czasie innych zadań, w projekcie zaproponowano doprecyzowanie, że w takim przypadku nauczycielowi można przydzielić do realizacji w czasie, w którym zostały zaplanowane godziny zajęć, które nie odbywają się nie z winny nauczyciela.
Ponadto proponuje się doprecyzowanie brzmienia innego przepisu. Obecnie tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć (pensum) nauczyciela obniża się na potrzeby ustalenia wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe odpowiednio o 1/5 albo 1/4 tego wymiaru, za każdy dzień usprawiedliwionej nieobecności w pracy, dzień ustawowo wolny od pracy, dzień, w którym dla nauczyciela nie zaplanowano zajęć, lub dzień w danym tygodniu, który przypada w innym miesiącu. „Zamiarem ustawodawcy było to, aby ww. obniżenie obejmowało także tygodnie, w których przypadają dni, na które nauczycielowi nie zaplanowano zajęć” – podano. Autorzy projektu proponują doprecyzowanie przepisu przez wskazanie, że chodzi o „inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów”.
Proponuje się również zmianę przepisu dotyczącego doraźnych zastępstw. Obecnie godziny doraźnych zastępstw mogą być realizowane w czasie, w którym zostały zaplanowane do realizacji przez nauczyciela zajęcia w przypadku, gdy z przyczyn dotyczących szkoły w danym dniu nauczyciel nie mógłby zrealizować zajęć wynikających z obowiązującego go tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć. W takim przypadku realizuje on godziny doraźnych zastępstw w ramach ustalonego wynagrodzenia. „Przepis ten przewiduje zatem możliwość przydzielenia nauczycielowi godzin doraźnych zastępstw, w ramach ustalonego wynagrodzenia, jeżeli nauczyciel nie mógłby zrealizować w danym dniu zajęć wynikających z obowiązującego go tzw. pensum” – podano.
Posłowie proponują rozszerzenie tego przepisu o zajęcia realizowane w ramach godzin ponadwymiarowych. Jeżeli nauczyciel z przyczyn dotyczących szkoły nie będzie mógł zrealizować również godzin ponadwymiarowych, będzie można przydzielić mu zamiast zaplanowanych godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, realizację godzin doraźnych zastępstw.
„W takim przypadku nauczyciel realizuje godziny doraźnych zastępstw w ramach wynagrodzenia, jakie przysługuje mu za zaplanowane zajęcia dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze, tj. w przypadku zaplanowanych godzin ponadwymiarowych otrzyma wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe. Nie otrzyma natomiast dodatkowo wynagrodzenia za realizację godzin doraźnych zastępstw, gdyż stanowiłoby to podwójne wynagradzanie” – czytamy w uzasadnieniu.
Autorzy projektu proponują, by nowelizacja weszła w życie z dniem 1 stycznia 2026 r. Projektowane przepisy będą miały zastosowanie do ustalania wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe przypadające do realizacji począwszy od dnia wejścia w życie ustawy. Oznacza to, że nauczyciele nie dostaną wyrównania za okres od 1 września do 31 grudnia 2025 r. (PAP)
pak/ agz/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Pozytywnie
Neutralnie
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news

Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS