A A+ A++

Rozmowa z Danielem Kocurem, prezesem firmy Vox Veritas, który uzyskał rekordową kwotę odszkodowania za szkodę komunikacyjną.

Firma Vox Veritas wywalczyła rekordowe odszkodowanie z OC sprawcy wypadku opiewające na kwotę prawie 4 mln złotych. Skąd Państwo dowiedzieli się o tym, że osoba poszkodowana potrzebuje pomocy?

Osoba poszkodowana zgłosiła się do naszego premierowego programu, w którym testowaliśmy pierwszy w Polsce specjalny egzoszkielet, dzięki czemu udało nam się nawiązać pierwszy kontakt. Następnie mogliśmy zastosować nasz unikatowy sposób opracowywania spraw o odszkodowanie, do którego dochodziliśmy przez ostatnie 5 lat.

Jak wyglądał proces walki o odszkodowanie? Ile czasu minęło od przyjęcia zgłoszenia do ogłoszenia decyzji o przyznaniu odszkodowania?

Walka o odszkodowanie składa się z kilku etapów. Po pierwsze, jeśli chodzi o sam rekord odszkodowania, to według naszych informacji jest to najpewniej rekord finansowy, jeśli chodzi o tego typu uraz. Istnieje promil szansy, że wystąpiło wyższe orzeczenie, ale na ten moment nie posiadamy wiedzy o takiej sytuacji. Po drugie walka o odszkodowanie była kilkuetapowa, a ubezpieczyciel nie chciał wypłacić poszkodowanemu dużej kwoty pieniężnej. Po premierze egzoszkieletu rodzina postanowiła, że będziemy ich reprezentowali. Wówczas zgłosiliśmy ponowne roszczenie i firma wypłaciła kwotę łącznie zadośćuczynienia i odszkodowania 280 tys. złotych, ale nie była ona dla nas satysfakcjonująca. Następnie zabezpieczyliśmy rentę na rehabilitację i zarobki w wysokości 16,5 tys. złotych wypłacanych co miesiąc, która jest stricte rentą na leczenie w nowoczesnych klinikach mających robotyczną rehabilitację. Udowodniłem, że renta z tytułu zwiększonych potrzeb na samą rehabilitację na całe życie może łącznie kosztować ubezpieczyciela aż 12 956 205,60 złotych pomijając inne koszty. Ostatecznie doszliśmy do porozumienia na kwotę blisko 4 mln złotych.

Ostatecznie jakie konkretne świadczenia udało się Państwu wywalczyć w sądzie dla poszkodowanego?

Jak już wspominałem, była to comiesięczna renta rehabilitacyjna w wysokości 16,5 tys. złotych miesięcznie. W tym znajdowało się 1,8 tys. złotych miesięcznie za utracone widoki na przyszłość. Później, około pół roku temu, a trzy lata od zgłoszenia szkody sprawa została zgłoszona do sądu, a ja podjąłem się negocjacji z ubezpieczycielem celem uzyskania ugody. Sprawa zakończyła się ugodą sądową na łączną kwotę 3 931 000 złotych, która zawiera w sobie również koszty świadczenia rehabilitacyjnego, ponieważ takiej kumulacji kwot zażyczyła sobie rodzina.

Z perspektywy osoby doświadczonej, która od wielu lat jest w zawodzie, co sprawia, że osoby poszkodowane mogą wygrywać swoje sprawy i uzyskiwać satysfakcjonujące odszkodowania?

Przede wszystkim bardzo doświadczony pełnomocnik. To są bardzo specjalistyczne sprawy. Na rynku jest bardzo unikalna grupa podmiotów, która specjalizuje się w tej dziedzinie, a my jako jedni z pierwszych albo nawet i pierwsi zaczęliśmy uzyskiwać bardzo wysokie renty na rehabilitację. Nasz rekord ze stycznia to 29 tys. złotych comiesięcznej renty rehabilitacyjnej, która pozwala leczyć się w najlepszych klinikach rehabilitacyjnych w Polsce. Prócz doświadczenia podmiot musi mieć także wiedzę medyczną oraz świadomość, jak likwidować takie szkody oraz jak organizować leczenie w najnowocześniejszych klinikach. Trzeba mieć również wypracowane kontakty z lekarzami odpowiadającymi za opinie i ekspertyzy.

Czy poszkodowani ponoszą również koszty, jeśli sprawa nie zostanie wygrana?

Poszkodowani płacą wyłącznie za nasz sukces i płacą nam procent od uzyskanej rekompensaty dopiero po jej orzeczeniu. Z praktyki wiemy, że dzięki prowadzeniu spraw udaje się nam uzyskać o wiele wyższe kwoty odszkodowania, niż klienci uzyskaliby na własną rękę.

Jakie kroki należy podjąć, aby rozpocząć współpracę z Panem i firmą Vox Veritas celem uzyskania odszkodowania?

Należy skontaktować się z nami przez stronę internetową lub zadzwonić, a następnie przekazać nam swój wypadek komunikacyjny do analizy. Wówczas przekazujemy sprawę do ekspertów medycznych i oni dokonują oceny, planują rehabilitację – szczegółową na najbliższe 2-3 lata oraz ogólną na całe życie. My w międzyczasie przygotowujemy zgłoszenie i planujemy pozew sądowy. Nasze sprawy idą dwutorowo, czyli zgłaszamy szkodę i dosyłamy ekspertyzy medyczne, a w międzyczasie już piszemy pozew o zabezpieczenie renty na rehabilitację.

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmiany w Kodeksie pracy. Będzie dodatkowy urlop i przerwy
Następny artykułRosja ma nowego dowódcę sił lądowych. Kadyrow nazwał go „nieudacznikiem”