Nasze Miasto: Mieszkańcy blokowali drogę krajową w powiecie kłobuckim. Kierowcy utknęli w korkach

Mieszkańcy od kilku lat walczą o to, aby Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wprowadziła zmiany w obrębie skrzyżowania Drogi Krajowej nr 43 z ulicą Południową i Północną w Lgocie.

– Nie chodzi nam o to, aby szybko wyjechać z ulicy Północnej czy Południowej, ale o to, aby było bezpiecznie. Idealnym rozwiązaniem byłoby rondo, ale na to nie ma, co liczyć. Spełnieniem marzeń byłyby więc światła – mówili zdenerwowani mieszkańcy.

Aby wyrazić swoje oburzenie mieszkańcy w piątkowe popołudnie (18 października) przez godzinę blokowali DK 43, czyli jedną z najbardziej obleganych dróg w powiecie kłobuckim. Protestujący pięć minut stali na poboczu, a pięć minut przechodzili z jednej strony drogi na drugą.

– Chcieliśmy zwrócić uwagę na problem, który dotyczy nie tylko mieszkańców Lgoty – przyznał Tomasz Wałęga, sekretarz Stowarzyszenia Razem Bezpiecznie 2011, radny rady miejskiej w Kłobucku. – Wszyscy kierowcy włączający się do ruchu z ulic Południowej i Północnej mają bardzo duży problem, aby zrobić to w sposób bezpieczny. Słyszeliśmy obietnice mówiące o przebudowie tego skrzyżowania, później była mowa o sygnalizacji świetlnej. Nic z tego nie wynika – zauważył.

Mieszkańcy twierdzą, że problem dotyczy nie tylko kierowców, ale i pieszych.

– Kierowcy jadący DK 43 pędzą na złamanie karku, a przecież tu jest przejście dla pieszych. Teraz zwalniają, bo widzą, że droga jest obstawiona przez policjantów. Czy naprawdę musi na tym skrzyżowaniu dojść do tragedii, aby ktoś wreszcie zareagował? A może policja powinna tu stać 24 godziny na dobę, abyśmy czuli się bezpiecznie – denerwowali się zgromadzeni mieszkańcy.

Z szumnych zapowiedzi wynikało, że w roku 2024 w Lgocie rzeczywiście powstanie sygnalizacja świetlna. Rok dobiega końca, a świateł, jak nie było, tak nie ma.

– Z zapowiedzi nic nie wynika, więc musimy jakoś zaakcentować potrzebę wprowadzenia zmian w tym miejscu. To ważne z punktu widzenia kierowców i pieszych. Jako Stowarzyszenia Razem Bezpiecznie 2011 wspieramy tego rodzaju inicjatywy i pokazujemy, że bezpieczeństwo powiatu kłobuckiego jest bardzo ważne. Według danych policji w ciągu ostatnich trzech lat doszło tu do 12 zdarzeń drogowych – mówił Tomasz Wałęga.

Dlaczego i tym razem inwestycji nie udało się zrealizować?

– Z korespondencji z władzami wynika, że budżet GDDKiA nie został doszacowany i zwyczajnie zabrakło pieniędzy na ten cel. Tylko, że już od kilku lat GDDKiA przesuwa środki i twierdzi, że nie ma możliwości zrealizowania tej inwestycji. A niestety przez remont DW 491 problem się jeszcze pogłębił. W godzinach porannych, aby wyjechać z ulicy Północnej, czy Południowej trzeba odczekać nawet kilkadziesiąt minut. A przecież okoliczni mieszkańcy też chcą dojechać na czas do pracy, czy dowieźć dzieci do szkoły – zauważył Radosław Włodarek, prowadzący protest.

Za sprawą protestu kierowcy utknęli w potężnych korkach – ciężko było nie tylko na DK 43. Problemem był też między innymi zjazd z autostrady A1.

– Liczymy na to, że kierowcy nas zrozumieją, a nie będą naszymi przeciwnikami – mówili zgromadzeni.

Problem związany z newralgicznym skrzyżowaniem w Lgocie jest znany miejscowej policji.

– Mieszkańcy sygnalizują, że wyjeżdżając z ulic podporządkowanych, Północnej i Południowej i próbując przejechać, czy włączyć się do ruchu na DK 43 mają duży problem. Takie informacje rzeczywiście do nas docierają – mówiła aspirant Joanna Wiącek – Głowacz, oficer prasowy kłobuckich policjantów. – Od 1 stycznia do 1 października odnotowaliśmy w tym miejscu dwa zdarzenia drogowe. W roku ubiegłym mieliśmy cztery tego typu zdarzenia – dodała.

Protestujący podkreślali, że jeśli ich manifestacja nie przyniesie efektu, będą ją powtarzać.

– Mamy już dość obietnic. Czas wreszcie zacząć działać. To bardzo ważny problem i będziemy o nim przypominać tak długo, jak będzie to konieczne. Jeśli GDDKiA nie uwzględni inwestycji w Lgocie w planach budżetowych na rok 2025 z pewnością zaostrzymy nasze działania – wyznał Tomasz Wałęga.

Nad piątkowym protestem czuwała policja.

– Nasza rola polegała na zapewnieniu bezpieczeństwa – zarówno osobom biorącym udział w proteście, jak i wszystkim użytkownikom dróg – podsumowała aspirant Joanna Wiącek – Głowacz, oficer prasowy kłobuckich policjantów.

Po godzinnej blokadzie drogi, przywrócono normalnych ruch w tym miejscu – rozładowanie korków jednak trochę trwało.