Wielokrotnie powtarzany proceder jazdy na karcie innego kierowcy stwierdzili częstochowscy inspektorzy transportu drogowego podczas kontroli rosyjskiego kierowcy. Kilka razy w miesiącu, po przekroczeniu granicy swojego kraju, kierowca zmieniał swoją kartę w tachografie na cudzą i tak realizował końcowy etap przewozu na rozładunek. Proceder ten został wykryty. Przewoźnik musiał wpłacić kaucję blisko 10 tys. zł, a kierowcy wystawiono 11 mandatów na kwotę ponad 6 tys. zł. O sprawie poinformował Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego.
Jedna z ubiegłotygodniowych kontroli częstochowskich inspektorów, przeprowadzona na autostradzie A1 (MOP Woźniki) zakończyła się skierowaniem pojazdu na strzeżony parking. Pojazd oczekiwał tam dwa dni, zanim kierowca przywiózł gotówkę, by zapłacić należności.
– W trakcie kontroli tego rosyjskiego transportu inspektorzy wykryli bowiem, że kierowca wielokrotnie w ciągu miesiąca używał w tachografie cudzej karty, podczas gdy to on sam nadal prowadził pojazd. W zapisach miało to wyglądać tak, jakby tuż za granicą Finlandii zmieniał się kierowca pojazdu. Inspektorzy, kierując się swoim doświadczeniem, nie dali się jednak zwieść Rosjaninowi – zarekwirowali nienależącą do niego kartę kierowcy, podliczyli jego faktyczne aktywności i wystawili należne mu mandaty za popełnione wykroczenia. Nałożyli na Rosjanina łącznie 11 mandatów na kwotę 6300 zł – informuje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego.
Czyny kierowcy obciążyły także jego pracodawcę, czego konsekwencją było nałożenie na poczet przyszłej kary kaucji w kwocie ponad 9,5 tys. zł, stanowiącej zabezpieczenie płatności.
Wideo
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS