Nasze Miasto: Częstochowa. Marcin Najman straszy Halloween: “To celtycki zabobon”. Idzie jednak na imprezę w Tarnowskich Górach

Ekspert od wszystkiego z Częstochowy, Marcin Najman, znów wznosi swój miecz do góry. Tym razem słynny celebryta kieruje ostrze w stronę Halloween…

Zanim jednak obrońcy polskich zwyczajów ludowych, Dziadów i innych guseł krzykną: „Brawo, Najman, tu jest Polska!”… Okazuje się, że dziś wieczorem Marcin Najman będzie gwiazdą-maskotką imprezy halloweenowej w Tarnowskich Górach.

“Dlaczego o tym piszecie? Przecież to Najman!” Dlatego, że to w sumie śmieszne (ok, troszkę) i może potwierdzać wyznawaną przez część Redakcji prawdę o częstochowskim gladiatorze. Że on wie. Że wie, że jest błaznem, to jego modus operandi, wie, że ludzie będą go wyśmiewać, ale na tym przecież polega błazenada. Spektakularne porażki na powiatowych matach, internetowe napinki, występy w dawnej telewizji publicznej jako ekspert np. od wyborów prezydenckich w USA. Jest duża szansa, że Marcin Najman wie, co robi. I dziś, publikując na Twitterze (zwanym dziś Iksem) śmiertelnie poważny filmik nawołujący do bojkotu Halloween, jedynie reklamuje swój wieczorny halloweenowy występ w Tarnowskich Górach.

– Jak można się bawić i cieszyć, kiedy towarzyszy temu taka straszna brzydota? Dobro jest piękne. Zło jest brzydkie. To są rzeczy oczywiste. Mamy takie piękne święta jak “święto wianków”… – mówi Najman na nagraniu.

To wszystko nie przeszkadza mu w byciu headlinerem imprezy… Hallooween High School Party w klubie Onyx. Przypominamy także, że wspomniane przez częstochowianina “święto wianków” wywodzi się z religii Słowian…

“Chłop gada że nie ma halloween a sam się w kostium żołnierza przebrał” – kwitują filmik internauci.

Jeśli tylko przyłączyliśmy się do reklamy imprezy, za którą Najman skasuje kilkaset złotych, trudno. Wszyscy prawi, którzy uwierzyli, że pan Marcin naprawdę broni polskich wartości, tradycji i obrzędów, muszą znać prawdę.

PS. Co Marcin Najman będzie robił na halloweenowej imprezie w Tarnowskich Górach? Tańczył? Boksował? Klepał matę? Jadł? Tylko poważne odpowiedzi, na adres redakcji – [email protected].