Kosmiczny Teleskop Keplera prawie dwa lata temu przeszedł na zasłużoną emeryturę. W ciągu prawie dekady obserwacji zidentyfikował ponad 2 600 planet poza naszym Układem Słonecznym. Pomimo iż 30 października 2018 roku NASA oficjalnie poinformowała o zakończeniu jego 9-letniej misji, dane pozyskane z teleskopu jeszcze przez wiele lat będą pomagały naukowcom w dokonywaniu nowych odkryć. Jednym z nich jest egozplaneta Kepler-1649c.
Obiekt został przeoczony podczas pierwotnych badań wykonywanych przez narzędzie Robovetter. Algorytmy komputerowe nie były w stanie wykryć sygnałów pochodzących z egzoplanety. Zespół naukowców z kilku uniwersytetów postanowił jeszcze raz przyjrzeć się archiwalnym danym z Teleskopu Keplera. Okazało się, że 300 lat świetlnych od Ziemi znajduje się ciało niebieskie, które zarówno rozmiarami, jak i panującą tam temperaturą przypomina naszą planetę najbardziej spośród wszystkich zbadanych do tej pory egzoplanet.
Kepler-1649c jest większa od Ziemi zaledwie 1,06 razy. Ilość promieniowania świetlnego jaką egzoplaneta otrzymuje od swojej macierzystej gwiazdy wynosi w przybliżeniu 75 procent promieniowania otrzymywanego przez Ziemię od Słońca. Oznacza to, że mogą panować tam temperatury zbliżony do ziemskich.
Nowo odkryta planeta krąży wokół czerwonego karła – gwiazdy znacznie mniejszej od Słońca. Jego pełne okrążenie zajmuje obiektowi Kepler-1649c zaledwie 19,5 ziemskiego dnia.
– Ten intrygujący, odległy świat daje nam jeszcze większą nadzieję, że wśród gwiazd leży druga Ziemia, która czeka na odkrycie. Dane zgromadzone przez misje takie jak Kepler i nasz Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS) będą nadal przynosić niesamowite odkrycia, ponieważ społeczność naukowa udoskonala swoje zdolności do poszukiwania obiecujących planet rok po roku – mówi Thomas Zurbuchen, zastępca administratora w NASA.
Kepler-1649c znajduje się w ekosferze, a więc w obszarze wokół gwiazdy, gdzie panują warunki pozwalające na powstanie życia. Naukowcy nie mają jednak pewności, czy na egzoplanecie możliwy jest rozwój organizmów żywych. Wszystko za sprawą czerwonego karła, znanego z dużej ilości rozbłysków, które mogą uniemożliwić powstanie życia na krążących wokół planetach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS