A A+ A++

SSC Napoli oficjalnie ogłosiło sprowadzenie kolejnego piłkarza. Do klubu trafił na roczne wypożyczenie z opcją wykupu Tanguy Ndombele. Francuz będzie konkurentem dla Piotra Zielińskiego.

Rafał Sierhej

Rafał Sierhej


PAP/EPA
/ SIMONE VENEZIA
/ Na zdjęciu: Piotr Zieliński

SSC Napoli w trwającym okienku transferowym jest niezwykle aktywnym klubem. Dzieje się dużo rzeczy zarówno, jeśli mówimy o odejścia, jak ich wzmocnieniach zespołu Luciano Spallettego.

Z drużyną z Neapolu pożegnały się tego lata absolutne legendy. Z klubu odeszło trzech kapitanów. Mowa o tercecie: Kalidou Koulibaly, Lorenzo Insigne oraz Dries Mertens. Wydawać by się mogło, że kadra będzie zdecydowanie słabsza niż rok temu.

Okazuje się jednak, że Napoli wzmocniło swój zespół, dodając aż siedmiu nowych piłkarzy. Tym, który na dzień 19 sierpnia zamyka listę graczy, którzy dołączyli do zespołu z Serie A jest Tanguy Ndombele.

Francuz trafia do Włoch na roczne wypożyczenie. Pomocnik chce odbudować swoją karierę po nieudanej przygodzie z Tottenhamem Hotspur. Napoli w umowie zapisało sobie opcję wykupu pomocnika za kwotę 30 mln euro.

Ndombele w minionym sezonie reprezentował barwy klubu z Londynu oraz francuskiego Lyonu, do którego był wypożyczony. Łącznie w barwach obu klubów wybiegł na boisko w 31 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić trzy gole oraz zanotować trzy asysty.

Zobacz też:
Czy to możliwe? Milik na celowniku giganta
Co z debiutem Carlitosa? Kosta Runjaić zachwycony nowym napastnikiem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: komentator oszalał. Co za gol!

Oglądaj Serie A NA ŻYWO w WP Pilot!


Skomentuj

0

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty


Komentarze (0)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSoccer Story PC, PS5, XSX, PS4, XONE, Switch
Następny artykułWnuczka królowej Elżbiety poszła do pracy za… minimalną stawkę