Policjantom udało się namierzyć agresora dzięki rysopisowi podanemu przez wystraszone kobiety. Bezpośrednio po ataku mężczyzna uciekł w kierunku bloków na pobliskim osiedlu i to właśnie tam namierzyli go kryminalni.
W trakcie próby jego zatrzymania, mężczyzna zachowywał się agresywnie i w pewnym momencie rzucił nożem w jednego z policjantów. Funkcjonariusz wykazał się refleksem, uchylił się i dzięki temu uniknął zranienia – relacjonuje rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Mężczyzna zaczął uciekać, ale został zatrzymany po krótkim pościgu. W trakcie szamotaniny podrapał jednego z policjantów, którzy użyli wobec niego chwytów obezwładniających.
Funkcjonariusze zabezpieczyli nóż, a po przeszukaniu mieszkania wiatrówkę, którą jak się później okazało tydzień wcześniej w tym samym parku napastnik groził kobiecie siedzącej na ławce. Mężczyzna przysiadł się do poszkodowanej, złapał ją za udo i przyłożył do jej głowy przedmiot przypominający pistolet. Wówczas mimo sprawdzenia terenu nie udało się go namierzyć.
30-latek usłyszał w Komisariacie Policji VII kilka zarzutów, m.in. naruszenia nietykalności cielesnej kobiety, kierowania gróźb karalnych wobec kilku kobiet, naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, i czynnej napaść na funkcjonariusza. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków – Nowa Huta zastosował wobec zatrzymanego tymczasowego trzymiesięczny areszt.
Policjanci podejrzewają, że może być więcej osób pokrzywdzonych przez tego mężczyznę i apelują, by zgłaszały się one do Komisariatu Policji VII w Krakowie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS