A A+ A++

Co prawda w grudniu doszło do niewielkiej (i drugiej z
rzędu) poprawy wskaźników zaufania polskich konsumentów, to jednak odnotowano
najgorszy grudniowy odczyt w historii tych badań.

Najgorszy grudzień polskich konsumentów w historii
Najgorszy grudzień polskich konsumentów w historii
fot. Pormezz / / Shutterstock

Nieco
lepsze od oczekiwań wyniki listopadowej sprzedaży detalicznej nie zmieniają
faktu, że nastroje polskich konsumentów szorują po dnie. I trudno się temu
dziwić. Zbliżająca się do 20% inflacja CPI prowadzi do realnego spadku
wynagrodzeń, a ceny w sklepach rosną praktycznie z tygodnia na tydzień.
Niemniej jednak grudniowe dane Głównego Urzędu Statystycznego wykazały delikatną
poprawę wskaźników nastrojów konsumentów.

Bankier.pl na podstawie GUS

Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), syntetycznie
opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł w grudniu -41,9 i
był o 2,1 pkt wyższy niż miesiąc wcześniej – poinformował GUS. To najniższy grudniowy odczyt tego wskaźnika
od 2004 roku
, od kiedy dysponujemy danymi miesięcznymi.

Rok BWUK WWUK
2004 -26,5 -29,4
2005 -17,4 -22,7
2006 -13,4 -14,9
2007 -4,5 -5,6
2008 -15,6 -23,8
2009 -18,9 -26,9
2010 -18,0 -26,0
2011 -28,6 -37,4
2012 -31,0 -40,5
2013 -23,0 -27,5
2014 -12,5 -17,9
2015 -9,3 -13,7
2016 -3,7 -6,7
2017 2,1 -0,2
2018 1,1 -1,8
2019 4,3 -0,8
2020 -24,9 -24,2
2021 -27,3 -19,7
2022 -41,9 -30,7
Źródło: GUS

Także drugi miesiąc z rzędu poprawiły się odczyty
wyprzedzającego wskaźnika ufności konsumenckiej (WWUK), który w grudniu podniósł
się o 3,1 pkt, osiągając wartość -30,7 pkt. W przypadku WWUK jest to jednak dopiero
trzeci najgorszy grudzień w historii. Bardziej pesymistycznie swoje perspektywy
konsumenci oceniali pod koniec roku 2011 i 2012, gdy trwał kryzys strefy euro,
a polska gospodarka znalazła się na krawędzi recesji.

W danych widać jednak niewielką poprawę. Grudzień był drugim
miesiącem z rzędu, gdy zarówno BWUK, jak i WWUK odnotowały wzrost względem
poprzedniego miesiąca. Jednakże w obu przypadkach mówimy o odbiciu z jednych z
najniższych poziomów w historii badań. Grosze niż obecnie nastroje polskich
konsumentów odnotowano tylko w kwietniu 2020 (wiadomo – lockdown) oraz
przez poprzednie kilka miesięcy.

Trudno powiedzieć, czy końcoworoczna poprawa nastrojów
konsumenckich okaże się trwała. Ankietowani mogli odetchnąć z ulgą, gdy okazało
się, że przyszłoroczne
podwyżki cen energii elektrycznej i gazu nie będą aż tak dotkliwe, jakby to
wynikało z cen hurtowych. Od kilku tygodni nie rosną też ceny paliw (aczkolwiek
one akurat powinny spadać, czego z niewyjaśnionych powodów nie robią).
Nasilają się także oczekiwania na spowolnienie inflacji poczynając od marca
2023 roku. Dezynfekcyjnie
powinny oddziaływać malejące globalnie ceny surowców, płodów rolnych,
energii i dóbr przemysłowych.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBardzo chciałbym powalczyć o coś więcej
Następny artykułKto z Was wie czym jest siemieniotka? Jak kiedyś obchodzono święta?