A A+ A++

Zapowiedź obrad z dnia na dzień zaskoczyła nawet samych radnych:

Informację o sesji zdalnej dostałem wczoraj o godz. 16:00. Nie było szans na zwołanie komisji, na szersze omówienie tych projektów, dlatego będę apelował do Pana Prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka, by szczegółowo nam radnym wyjaśnił powód zwołania tej sesji w takim trybie. Pojawi się również pytanie dlaczego ponownie w trybie zdalnym. Przypomnę, że my już jako radni od kilkunastu miesięcy nie spotkaliśmy się na sali sesyjnej, tylko odbywamy sesje w sposób zdalny. W marketach odbywa się handel, wszyscy pracujemy. Pytanie – dlaczego my radni nadal mamy spotykać się przy tabletach zamiast na sali sesyjnej

– powiedział nam rano radny PiS Piotr Wrona. Obradowanie  formule online budzi kontrowersje opozycyjnych radnych już od kilku miesięcy. Bezpośredniego posiedzenia nie było w Częstochowie od kilkunastu miesięcy z powodu koronawirusa:

Pan Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk spotyka się na sali sesyjnej, a za kilka dni kiedy mamy sesję znowu pojawia się pandemia, że nie możemy się tam spotkać i nie możemy zgodnie z przyjętymi standardami być na sali. Jak połączenie technicznie wyglądają, to państwo sami widzicie, że bardzo często zdarza się, że radni mówią, że nie słychać, nie widać, zdarza się, że jest problem z głosowaniem. Nadal jest to niedopracowane i powinniśmy wrócić do sesji w urzędzie, a nie przy tabletach

– dodaje radny Piotr Wrona. Tymczasem dzisiejsza nadzwyczajna sesja i głosowania odbędą się zdalnie, początek o godz. 14:00.

Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Przy śniadaniu usłyszała samolot i weszła pod stół”. 112 Ukrainek z dziećmi mieszka w hostelu w Bydgoszczy
Następny artykułW lotniczej awangardzie