A A+ A++

Szczęśliwe zakończyły się poszukiwania nastolatka, który nagle zniknął ojcu z oczu nad Jeziorem Czorsztyńskim.

Wczoraj po godzinie 16, na numer alarmowy 112 zadzwonił zaniepokojony mężczyzna, który zgłosił zaginięcie swojego syna. Ojciec wspólnie z nastolatkiem wybrali się na przejażdżkę rowerową dookoła Jeziora Czorsztyńskiego. Jednak w pewnym momencie na wysokości miejscowości Czorsztyn stracił go z oczu i nie mógł odnaleźć. Chłopiec jechał na wypożyczonym rowerze elektrycznym i nie miał przy sobie telefonu.

O zdarzeniu dyspozytor CPR powiadomił dyżurnego Komisariatu Policji w Szczawnicy, podając dokładny rysopis. Chłopiec miał charakterystyczne ubranie i żółty kask. Na miejsce skierowano patrol ze Szczawnicy, Nowego Targu oraz policjantów z Posterunku Wodnego pełniących służbę na jeziorze. W poszukiwania chłopca zaangażowali się także strażacy OSP Czorsztyn i ratownicy Podhale Rescue Team.

Policjanci radiowozami przeszukiwali brzeg, a policyjni wodniacy oraz ratownicy prowadzili działania łodziami na wodzie. W pewnym momencie nastolatek został zauważony na ścieżce rowerowej w Dębnie. Został przekazany tacie.

W akcji poszukiwawczej uczestniczyli policjanci ze Szczawnicy, Nowego Targu, Posterunku Wodnego, ratownicy wodni z Podhale Rescue Team oraz strażacy z OSP Czorsztyn.

Źródło: KWP Kraków, r/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUdało się zminiaturyzować wyjątkowy laser. W końcu będzie można go szeroko zastosować
Następny artykułGroźny nożownik zatrzymany w Krakowie. Pomogli kontrterroryści