Zielonogórscy lekarze leczą hybrydowo, używają innowacyjnego sprzętu. Wykonują rozległą resekcję, ubytki odtwarzają za pomocą macierzy i podczas jednej operacji wykonują dootrzewnową chemioterapię, by zabić najmniejsze ogniska raka. Pacjenci mają szansę na całkowite wyleczenie.
U 33-letniej mieszkanki zachodniopomorskiego lekarze zdiagnozowali raka neuroendokrynnego szyjki macicy w 2019 r. Usunęli jej nie tylko szyjkę, ale także macicę i jajniki. Niestety, po trzech latach rak dał wznowę. Tym razem zaatakował mocniej. Naciekał na pęcherz, jelito cienkie i grube oraz rozlegle na dolną ścianę brzucha i mięśnie. Pacjentka konsultowała się z lekarzami w czterech ośrodkach w Polsce, m.in. Poznaniu i Warszawie, ale żaden z lekarzy nie podjął się operacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS