A A+ A++

Narciarze w Czechach mają zapłacić za skipassy mniej więcej tyle samo, co w roku 2022. Dwie trzecie ośrodków górskich utrzyma ceny z ubiegłego roku, a pozostałe podniosą ceny o maksymalnie 2 proc. Inaczej we Włoszech – tam za skipassy trzeba będzie zapłacić średnio 8 proc. więcej. 

Na narty do Czech czy Włoch? Jeden kraj nie podniesie cen
fot. 2p2play / / Shutterstock

Stowarzyszenia Ośrodków Górskich Republiki Czeskiej (AHS CR) zapowiedziały także uruchomienie nowych tras i kolejek linowych. Nowe koleje linowe zostaną otwarte w miejscowości Bila w Beskidach i w Orlickem Zahorie w Górach Orlickich. Według AHS CR ośrodki górskie zainwestowały w tym roku ponad 250 mln euro w modernizację infrastruktury i oszczędność energii.

Duża część tegorocznych inwestycji została przeznaczona na technologie energooszczędne. Dotyczy to m.in. armatek wodnych lub systemów mierzących pokrywę śnieżną. AHS CR planuje wybudowanie kilkunastu nowych zbiorników retencyjnych.

Reklama

Stacje narciarskie będą oferować karnety o zmiennych cenach. Najtańszy ma być zakup online. Ankieta, którą przeprowadziły Stowarzyszenia wśród ponad 1 tys. respondentów w październiku br., wykazała, że około 77 proc. narciarzy planuje odwiedzić w zbliżającym się sezonie czeskie góry. Klienci są bardziej, niż w poprzednich latach skłonni planować dłuższe pobyty, zwłaszcza tygodniowe lub podczas długich weekendów.

Ceny dziennych karnetów we Włoszech na narty wzrosną średnio o 8 proc.

Tydzień na nartach to w tym sezonie wydatek około 3,6 tys. euro dla trzyosobowej rodziny. Według danych Panorama Turismo Skipass Observatory największe podwyżki dotyczą biletów dziennych. W popularnym ośrodku Superski Dolomiti wejściówka kosztuje 80 euro. W Madonna di Campiglio – 79 euro.

Sezon narciarski 2023/24 we Włoszech już się rozpoczął, ale dostęp do stoków może stać się luksusem dla nielicznych – ocenił branżowy Panorama Turismo Skipass Observatory.

W porównaniu do poprzednich sezonów ceny karnetów wzrosły od 8 proc. do nawet 25 proc. Najważniejsze podwyżki dotyczą biletów dziennych, ale nie lepiej jest także w przypadku szkół narciarskich, gdzie cena godziny z instruktorem wzrosła o 15 proc. W ciągu ostatnich dwóch lat hotele i restauracje we włoskich ośrodkach narciarskich podwyższyły ceny o 25 proc.

W Trydencie-Górnej Adydze, regionie popularnym wśród Polaków, dzienna wejściówka do kompleksu Superski Dolomiti w Castelrotto (Bolzano) kosztuje 80 euro, a w Madonna di Campiglio (Trydent) waha się od 72 do 79 euro. Znaczące wzrosty cen odnotowano także na północnym zachodzie – w Monterosaski, Courmayeur i La Thuille. Jedynym wyjątkiem jest Corno alle Scale w Apeninach toskańsko-emilijskich, gdzie podjęto decyzję o zamrożeniu cen.

Dla trzyosobowej rodziny koszt tygodnia na nartach to około 3,6 tys. euro. Weekend kosztuje około 1,5 tys. euro.

Podwyżki cen karnetów to nie tylko zjawisko włoskie. Znaczące wzrosty odnotowuje się także za granicą: 11,2 proc. w Austrii; 9,1 proc. w hiszpańskich Pirenejach; 6,8 proc. we Francji i 2,9 proc. w Szwajcarii.

Powodem są rosnące koszty utrzymania obiektów, związane z rachunkami czy produkcją sztucznego śniegu. Mimo to szacuje się, że dzięki napływowi turystów zagranicznych przychody całej branży w Italii wzrosną w porównaniu z poprzednim sezonem o 3,7 proc., czyli do 10,66 mld euro.

Z Pescary Miłosz Marczuk. Z Pragi Piotr Górecki

ptg/ szm/

Źródło:PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzeciszowianin ze złotem w Limanowej – FOTO
Następny artykułPiłkarze wołają o pomoc: to ostatni krzyk rozpaczy