W środę (15 lutego) na gdańskim lotnisku doszło do zdarzenia, które wstrząsnęło pracownikami Służby Ochrony Lotniska oraz wiernymi korzystającymi z kaplicy na terminalu. Obywatel Białorusi wtargnął do kaplicy i zaczął dewastować wyposażenie, a także wyrwał kartki z biblii.
27-latek uszkodził m.in. fotel papieski, roll up z wizerunkiem Jana Pawła II, drewniany ołtarz, stojak na ulotki oraz drewnianą podłogę. Według policji straty wyniosły 35 tys. złotych.
Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna był pod wpływem prawie 1,5 promila alkoholu, co mogło wpłynąć na jego agresywne zachowanie. Ostatecznie 27-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzuty za obrazę uczuć religijnych oraz uszkodzenie i znieważenie przedmiotów czci religijnej.
Za uszkodzenie mienia grozi mu kara do 5 lat więzienia, a za obrazę uczuć religijnych oraz znieważanie przedmiotów czci religijnej do 2 lat. Jednakże, ze względu na charakter chuligański zdarzenia, wyrok może być wyższy.
To kolejny przykład na to, jak skutki nadmiernego spożycia alkoholu i brak kontroli nad emocjami mogą prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS