Po rezygnacji Bidena świat zachodnich demokracji odetchnął z ulgą – prawie każdy inny kandydat Demokratów ma większe szanse na pokonanie Trumpa, ale na nowo pogrążył się w obawach – do wyborów pozostało niewiele ponad 100 dni. Czasu jest niewiele, a stawka olbrzymia.
Kto będzie kandydatem Demokratów? Wiceprezydent Kamala Haris, była prokurator stanowa Kalifornii, którą namaścił Joe Biden? Czy może, któryś z gubernatorów – z Michigan, Pensylwanii lub Kalifornii?
Donald Trump straszy, że świat balansuje na krawędzi III wojny światowej, która będzie najstraszniejsza z dotychczasowych. Zapewnia, że tylko on może ustrzec nas przed wszelkimi konfliktami i obiecuje, że skończy wojnę w Ukrainie w 24 godziny. W wyborczym zwycięstwie ma mu pomóc nowo mianowany kandydat na wiceprezydenta James David Vance z Ohio, który jeszcze kilka lat temu nazywał Trumpa idiotą i amerykańskim Hitlerem. Ten były żołnierz marines służący w Iraku i biznesmen jest radykalnym przeciwnikiem dozbrajania Ukrainy, fanem Tuckera Carlsona, który zasłynął zrobieniem wywiadu z Putinem, oskarżanym o zbrodnie na ludności cywilnej. Vance publicznie zapowiada, że pokój w Ukrainie oznacza oddanie części jej terytoriów Rosji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS