Wczoraj, 19 października (19:01)
W środę we francuskim Roubaix rozpoczną się 111. mistrzostwa świata w kolarstwie torowym. Dla części reprezentantów Polski będzie to druga w krótkim czasie okazja do rehabilitacji za nieudane igrzyska olimpijskie w Tokio.
Dwa tygodnie temu Polacy zdobyli cztery medale mistrzostw Europy w szwajcarskim Grenchen. Po złoto sięgnął Alan Banaszek w wieloboju (omnium), a brązowe krążki wywalczyli: Daria Pikulik w scratchu, Patryk Rajkowski w rywalizacji na 1 km ze startu zatrzymanego oraz drużyna sprinterów – Rajkowski, Mateusz Rudyk, Maciej Bielecki i Daniel Rochna.
W Roubaix Biało-cCerwoni wystartują w niemal takim samym składzie co w Szwajcarii. Jedynie w grupie sprinterów Bieleckiego zastąpił jego kolega klubowy ze Szczecina Mateusz Miłek, w kadrze kobiet średniego dystansu za Karolinę Kumięgę wystąpi Patrycja Lorkowska, a do ekipy średniodystansowców dołączyli Wojciech Pszczolarski i Szymon Sajnok.
O medal będzie trudniej niż w Grenchen, ponieważ stawkę uzupełnią silni konkurenci z obu Ameryk, Azji, a także Australii i Nowej Zelandii. W poprzednich mistrzostwach świata, które odbyły się na przełomie lutego i marca ubiegłego roku w Berlinie, na podium stanęła tylko Daria Pikulik, sięgając po brązowy medal w omnium.
Roubaix, niewielkie miasto leżące na samej granicy z Belgią, słynie jako meta organizowanego od 1896 roku jednego z najtrudniejszych wyścigów klasycznych, “Piekła Północy”, z finiszem na betonowym torze. Nowoczesny kryty welodrom im. Jeana Stablinskiego powstał w pobliżu tego toru w 2012 roku. Mistrzostwa świata będą pierwszą wielką imprezą na tym obiekcie.
Mimo że od igrzysk w Tokio minęło już dwa i pół miesiąca, … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS