,,Moja Wielkanoc” – sonda Extra Płońsk

Andrzej Pietrasik (Burmistrz Płońska) – To już nasza druga Wielkanoc w reżimie sanitarnym. Kiedy piszę te słowa rząd planuje kolejne ograniczenia, więc do końca nie wiem, czy spędzę święta z moimi córkami i wnukami, choć bardzo na to wszyscy liczymy. Dla chrześcijan Wielkanoc jest najważniejszym ze świąt – upamiętnia zwycięstwo Pana Jezusa nad śmiercią. Święto Zmartwychwstania Pańskiego ma wielowiekową historię. W polskiej tradycji, poza bogatą liturgią, wiążą się z tym świętem obyczaje, np. pieczenie mazurków i bab, dzielenie się jajkiem ze święconki czy śmigus-dyngus. Bez względu na to, czy będę spędzał tegoroczną Wielkanoc ze wszystkimi najbliższymi czy w ograniczonym gronie, zachowam wszystkie zwyczaje religijne i te wynikające z polskiej tradycji. Życzę zdrowych i radosnych Świąt!

Aleksander Jarosławski (Wójt Gminy Płońsk) – To będą już drugie Święta Wielkanocne w dobie pandemii. Z tego względu spędzimy je w gronie najbliższych. Tradycyjnie na wielkanocnym stole pojawi się pascha, mazurek, udekorowane jajka, pieczone mięsa i żurek. Przed pandemią uczestniczyliśmy w Triduum Paschalnym, odwiedzaliśmy kościoły i podziwialiśmy piękne Groby Pańskie. Ograniczenia spowodowały, ze czas spędzony w domu upłynie nam na obejrzeniu dobrego filmu i spacerze z rodziną.

Beata Pierścińska (Wójt Gminy Naruszewo) –  Najbliższe Święta Wielkanocne pomimo pandemii będę starała się przeżyć rodzinnie i duchowo. Oglądanie wiadomości ograniczę do niezbędnego minimum i zrobię wszystko aby problemy związane z pandemią nie odebrały radości z tych świąt. W pandemii nie ma spotkań, nie ma wyjazdów co powoduje, że mam więcej czasu na przygotowania przedświąteczne. Zarówno czas przygotowań jak i same święta będę spędzała z najbliższymi co pozwoli na pogłębienie więzi rodzinnych. Postaram się aby przygotowanie potraw świątecznych jak i  dekorowanie domu było czasem kreatywnej zabawy dla mojej dziewięcioletniej córki. Chciałabym abyśmy Wielkanoc spędzili w miłej i radosnej atmosferze z nadzieją, że to ostatnie święta w pandemii. W końcu symbolem Wielkanocy jest powrót do życia i odradzanie się na nowo.

Marek Czerniakowski (Wójt Gminy Joniec) –  Z przykrością stwierdzam, że nadchodzące święta Zmartwychwstania Pańskiego zwane Wielkanocą nie będą takie jak w latach ubiegłych, przed pandemią. Święta te składają się z kilku dni które tworzą całość. Przez wiele lat w Wielki Piątek i Wielką Sobotę jako strażak pełniłem warty przy Grobie Chrystusa, brałem również udział w uroczystej mszy św. w Wielką Sobotę. Byłem uczestnikiem i brałem czynny udział w mszy św. rezurekcyjnej a po niej spotykaliśmy się w gronie strażaków na wspólnym śniadaniu. Następnie śniadanie w gronie najbliższych. Tak było co roku od wielu, wielu lat. Myślałem, że tak będzie zawsze, że to normalne i oczywiste. Święta skupienia, wewnętrznych przemyśleń, ale również bardzo radosne. Niestety okazuje się, że podobnie jak przed rokiem będą zupełnie inne. Zastanawiam się czy wrócimy jeszcze kiedyś do normalności, jeśli tak to kiedy. Pomimo pandemii czas biegnie i Wielkanoc już za kilka dni. Myślę że bardzo rozsądne będzie jeśli po raz kolejny odpuścimy sobie duże rodzinne spotkania. Pamiętajmy, że teraz mamy do czynienia ze znacznie bardziej zakaźną wersją korona wirusa niż choćby podczas świąt Bożego Narodzenia. Korzystając z okazji chciałbym złożyć wszystkim czytelnikom życzenia. Niech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe, napełni wszystkich spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudności i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość. Wesołego Alleluja!

Dariusz Żelasko (Przewodniczący Rady Powiatu Płońskiego) – Tegoroczna Wielkanoc, ze względu na ograniczenia związane z pandemią, będzie wyglądała podobnie jak ostatnie Boże Narodzenie i ubiegłoroczna Wielkanoc. Planujemy spędzić święta rodzinnie, ale w mniejszym gronie niż bywało dotychczas. Przy świątecznym stole zasiądziemy wspólnie z żoną, córką i zięciem. Będzie oczywiście święconka, śniadanie wielkanocne z tradycyjnymi potrawami. Przy sprzyjającej pogodzie zapewne znajdziemy czas na długi wiosenny spacer lub krótką wycieczkę za miasto. Na szczęście wokół Płońska jest wiele pięknych miejsc, gdzie można pospacerować i pooddychać świeżym powietrzem. Okoliczne lasy i rzeka Wkra to nasze ulubione miejsca na rodzinne wypady.

Anna Dumińska-Kierska (sekretarz Gminy Raciąż) – To jak spędzamy a właściwie przeżywamy czas zależy wyłącznie od nas. Mam nadzieję, że moja Wielkanoc 2021r. będzie bardzo piękna. Spędzimy ją w domu, w gronie najbliższej rodziny w poczuciu wdzięczności za to, że żyjemy, że nikt z najbliższych nie odszedł ani nie czeka w kolejce na miejsce w szpitalu. Wielkanoc to Święta zwycięstwa życia nad śmiercią, dobra nad złem i światła nad ciemnością. Świadomość tego pozwala trwać w nadziei, że pandemia się skończy a wraz z nią docierające do nas informacje o przerzucaniu odpowiedzialności. Podczas Świąt będziemy dużo rozmawiać, wspominać tych, których nie ma z nami oraz snuć plany na przyszłość. Planuję przygotować coś pysznego do jedzenia (m.in. mazurek migdałowy oraz z orzechami włoskimi i miodem gryczanym, kaczkę sous vide, tradycyjny żurek) oraz dobrą muzykę do słuchania. Mamy także zamiar nadrobić zaległości lekturowe, pogramy w karty i pójdziemy na spacer do naszego lasu i zwyczajnie odpoczniemy. Będziemy cieszyć się sobą, pięknem otaczającego nas świata i radować się tym, że Pan Zmartwychwstał i czeka na nas.

Joanna Szczepańska (dyrektor SP1 w Płońsku) – „Moja Wielkanoc …”      zawsze w gronie rodziny, osób bliskich. Uroczyste śniadanie po powrocie z Rezurekcji. Pachnące potrawy, dzielenie się święconym jajkiem, poprzedzone ich tłuczeniem, udawało mi się nawet zwyciężać w potyczkach. Radość, poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Takie były święta w moim rodzinnym domu, taką tradycję kontynuuję do dziś. No właśnie …. do dziś. Te święta będą zapewne wspólne, rodzinne, z kontynuacją tradycji, a kontakt bezpośredni? No cóż pozostaje – Skype, WhatsApp i inne komunikatory. Zdrowych i pogodnych Świąt!!!

Ewa Gościcka (nauczyciel SP3 w Płońsku) – Nadchodząca Wielkanoc będzie nieco inna niż w latach ubiegłych. Jak co roku czekam na nią z niecierpliwością. Każda Wielkanoc to dla mnie przede wszystkim wspaniała tradycja : obrzędy kościelne, święcenie potraw w Wielką Sobotę i poranna msza św. w Wielką Niedzielę. To podobnie jak każdego roku przystrojony dom, suto zastawiony stół , wspólny rodzinny obiad i radość z nadchodzącej wiosny. Wiemy już , ze tym razem nie będzie możliwości uczestnictwa w tych wszystkich obrzędach, a jeżeli tak to wyłącznie przy zachowaniu reżimu sanitarnego. Nie pozostaje nam nic innego niż zastosować się do wszystkich zaleceń. Nic jednak nie zakłóci cudownego nastroju z osobistego przeżywania Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Dużo wiary , miłości i nadziei na lepsze jutro. Spokojnych Świąt.

Teresa Piekarz (emerytka) – W mojej rodzinie święta ,,Wielkiej Nocy” odchodzono bardzo uroczyście i wesoło. Pandemia wiele zabrała. Po raz drugi nie będzie możliwości, żeby wszyscy z rodziny mogli spotkać się na wspólnym śniadaniu. Mimo tego jestem szczęśliwa, że nikt z mojej rodziny nie odszedł na COVID-19. Żal mi tylko sąsiadów i znajomych, którzy odeszli. W tym roku tak jak zawsze będziemy dekorować pisanki, piec mazurka. Przy pięknie ubranym stole. Poświęconym jajeczku będą życzenia nieco inne: Byśmy wytrwali w izolacji i żeby wróciły dawne, piękne czasy. Szczególnie, aby dzieci i młodzież wróciły do szkoły, a studenci na uczelnie, ponieważ to tam jest ich miejsce.

WYPOWIEDZI  ZEBRAŁA  KATARZYNA  RÓLKA

Zgłoś naruszenie/Błąd