A A+ A++

Data dodania: 2021-02-03 (09:52) Komentarz surowcowy DM BOŚ

Notowania ropy naftowej rozpoczęły nowy tydzień – i nowy miesiąc – silnym wzrostowym akcentem. Zarówno w poniedziałek, jak i we wtorek, notowania tego surowca zwyżkowały o ponad 2%, wybijając się na nowe tegoroczne maksima i jednocześnie na najwyższe poziomy od około roku.

Notowania ropy naftowej WTI przekroczyły bowiem poziom 55 USD za baryłkę po raz pierwszy od stycznia 2020 r., zaś ceny ropy naftowej Brent znalazły się na poziomach około 58 USD za baryłkę po raz pierwszy od lutego 2020 r.

Po dwóch dniach silnych zwyżek, na rynku ropy naftowej sytuacja się nieco uspokoiła, a środowy poranek upływa pod znakiem konsolidacji notowań ropy naftowej. Niemniej, nastroje na tym rynku pozostają dobre.

Kluczowym czynnikiem, który przyczynił się do pojawienia się w ostatnim czasie tak dużej przewagi strony popytowej na rynku ropy naftowej, są działania OPEC+, a zwłaszcza Arabii Saudyjskiej. Na mocy porozumienia naftowego, państwa zrzeszone w rozszerzonym kartelu zobowiązały się niedawno do przedłużenia dotychczasowych cięć wydobycia ropy naftowej na luty i marzec. Saudyjczycy poszli jednak o krok dalej i ogłosili dodatkowe, dobrowolne cięcia produkcji ropy naftowej, wynoszące aż milion baryłek dziennie. Ta spora obniżka weszła w życie właśnie wraz z początkiem lutego i ma trwać do końca marca br.

Arabia Saudyjska już od wielu miesięcy jest krajem, który z największym zaangażowaniem przyczynia się do odbicia notowań ropy naftowej w górę po pandemii i późniejszej kontynuacji tych zwyżek. Obecne szacunki kartelu OPEC zakładają, że nawet mimo wciąż wątłego popytu na ropę naftową, cięcia producentów sprawią, że przez większość bieżącego roku na rynku tym będzie miał miejsce deficyt.

Również sytuacja w Stanach Zjednoczonych ostatnio pozwoliła podtrzymać optymizm na tym rynku. Wczoraj Amerykański Instytut Paliw podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy w USA spadły o ponad 4 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się ich delikatnej zwyżki.

GAZ ZIEMNY

Notowania gazu ziemnego w okolicach 3 USD za mln BTU.

Początek 2021 roku jest na rynku gazu ziemnego relatywnie spokojny. Głównym czynnikiem wpływającym na ceny tego surowca w Stanach Zjednoczonych jest pogoda – a dokładniej, temperatury powietrza w USA, które w dużym stopniu wpływają na popyt na gaz ziemny w celach ogrzewania pomieszczeń.

Wczoraj notowania gazu ziemnego w USA dynamicznie zwyżkowały, sięgając w pewnym momencie poziomu 3 USD za mln BTU. Ta psychologiczna bariera zatrzymała stronę popytową i doprowadziła do silnej reakcji strony podażowej.

Niemniej, dzisiaj rano ceny gazu ziemnego powracają do zwyżek, tym razem już delikatniejszych. Ogólnie, sytuacja pogodowa w USA w najbliższych tygodniach sprzyja utrzymywaniu się wyższych cen gazu ziemnego, ponieważ temperatury powietrza w tym rejonie świata mają być przez większość lutego niższe niż przeciętnie w tym okresie. To zaś sprzyja podwyższonemu popytowi na gaz ziemny w celach grzewczych.

Patrząc bardziej długoterminowo, perspektywy są jednak gorsze. W Stanach Zjednoczonych podaż gazu pozostaje duża, a wyższe ceny raczej mogą zniechęcić fabryki czy przedsiębiorstwa do przerzucania się na to źródło energii, nawet jeśli mają takie możliwości.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRząd odmrozi małą infrastrukturę sportową? Decyzja pod koniec tego tygodnia
Następny artykułKsiądz z diecezji płockiej ocenił dzieci na podstawie profili rodziców na… Facebooku. Zamieszanie wokół Komunii Świętej