A A+ A++

Byliśmy okradani z VAT-u, nam udało się to zabezpieczyć – mówił prezydent Andrzej Duda w piątek podczas konwencji programowej. Wyjaśnił, że m.in. za te pieniądze państwo może finansować programy społeczne i modernizacyjne.

Prezydent mówił o polityce wewnętrznej kraju. Podkreślił, że jej realizacja zależy m.in. od sprawnie działających służb: straży pożarnej, policji, straży granicznej, wojska. Przypominał o prowadzonych procesach modernizacji służb mundurowych.

“Skąd to (środki na modernizację – PAP) się bierze? Z dobrze prowadzonej gospodarki finansowej i dobrze funkcjonującego sytemu podatkowego. Byliśmy okradani z VAT-u. Ta luka VAT-u do 2015 r. (przyniosła straty państwu – PAP) ponad 50 mld zł. Mówili, że tego się na da zatkać, zabezpieczyć” – powiedział Duda. Mówiąc o rządach PiS podkreślił: “dało się to zabezpieczyć”.

“Z tych pieniędzy można wypłacać program 500 plus na każde dziecko. Z tych pieniędzy można realizować program Dobry Start, czyli 300 plus, z tych pieniędzy można wspierać osoby niepełnosprawne, to z tych pieniędzy można realizować wiele innych działań społecznych. Te pieniądze w ogromnym stopniu zostały zabrane złodziejom, tym którzy nas okradali przez poprzednie lata. Poprzednia władza pozwalała nas okradać z tych pieniędzy. Te pieniądze dawno powinny być w budżecie, dawno powinny wspomagać polskie rodziny, polskie dzieci. Dziś wspomagają” – mówił Duda.

Podał, że w 2017 r. na polskie dziecko państwo wydawało rocznie 1 770 zł, a dziś jest to 8 300 zł. “4,5 mln dzieci otrzymuje świadczenie Dobry Start – korzysta z programu 300 plus. 6,8 mln dzieci jest beneficjentami programu 500 plus – to 4,5 mln polskich rodzin, które pieniądze z tego programu otrzymują (…). To także z tych pieniędzy możliwa jest realizacji działań modernizacyjnych, bo te pieniądze są w budżecie polskiego państwa. (…) To są pieniądze, które wracają do ludzi, do służb, do skarbu państwa” – wyjaśnił Duda.

Ocenił, że modernizacja armii, to “niewyobrażalne pieniądze i ambitne plany”. Wymieni zakup od USA samolotów F-35, rakiet HIMARS i sytemu Patriot. Mówił też o polskiej produkcji zbrojeniowej. “Chcemy, żeby w Polsce też pracowano nad nowoczesnym uzbrojeniem, żebyśmy byli w tym zakresie w jak największym stopniu samowystarczalni” – podkreślił.

Mówiąc o żołnierzach przypomniał, że podwyżki dla nich zostały przyznane pomimo problemów z kryzysem. “To dla mnie była kwestia honoru polskiego państwa wobec tych, którzy są gotowi do jego obrony” – powiedział. Podziękował też żołnierzom ochotnikom WOT za pomoc, której udzielają obywatelom podczas: powodzi, pożarów i podczas epidemii koronawirusa.

“Pamiętam o służbie i ofiarności polskiego żołnierza” – zapewnił.

Prezydent na konwencji podkreślił, że obecność wojsk sojuszniczych NATO w Polsce to wyraz dobrej polityki zagranicznej i współpracy międzynarodowej. Przypomniał przy tym, że wrótce pięć tysięcy żołnierzy amerykańskich w Polsce będzie stacjonować w ramach trwałej obecności.

Mówił także o inicjatywie Trójmorza, która została ustanowiona z prezydent Chorwacji Kolindą Grabar-Kitarovic. Dodał, że cieszą go perspektywy rozwoju. “Cieszę się, że do Trójmorza dołączają jako zaprzyjaźnione kolejne kraje, mocarstwa można powiedzieć gospodarcze, takie jak Stany Zjednoczone, gdzie prezydent Donald Trump widzi ogromną perspektywę współpracy gospodarczej właśnie z nami w ramach Trójmorza” – powiedział. “Chciałbym, żebyśmy się stali takim hubem dla amerykańskiej ekspansji w Trójmorzu” – dodał.

Duda mówił także o udziale Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, Radzie Praw Człowieka i OBWE. “Ta pozycja Polski rzeczywiście jest pozycją liczącą się” – podkreślił. “My pojawiamy się na różnych formach. Jeżeli ktoś pyta, jakie my mamy międzynarodowe poparcie, jaką mamy międzynarodową opinię, to odsyłam do wyników głosowania, kiedy w ONZ głosowano na temat kandydatury Polski do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wtedy 190 głosów zostało oddanych za polską kandydaturą, żadnego głosu przeciw polskiej kandydaturze” – dodał.

“W przestrzeni międzynarodowej jesteśmy postrzegani jako sprawnie działające państwo, które rośnie w siłę” – zaznaczył.

Prezydent odniósł się także do Unii Europejskiej, która była krytykowana za brak istotnych działań w walce z koronawirusem. “Spójrzmy dzisiaj na Europę, Europę w kryzysie, Europę po brexicie. Zróbmy coś, żeby nikt więcej z tej Europy nie odchodził” – powiedział. “Przestańmy mówić o integracji, która jest podszyta konkurencją, która jest podszyta bezwzględną realizacją partykularnych interesów, a popatrzmy na Europę przez pryzmat solidarności” – podkreślił i dodał, że to Polacy powinni mówić o solidarności, bo to z nami ona się kojarzy. Dodał, że jego ambicją jest to, aby Polska była postrzegana jako silnie i sprawnie działające państwo. “Taką Polskę chcę budować, o takiej Polsce zawsze marzyłem, w takiej w Polsce chcę żyć, w takiej Polsce chciałbym, żeby żyła moja córka w przyszłości, kiedy mnie już zabraknie, w takiej Polsce chciałbym, żeby – mam nadzieję – żyły w przyszłości moje wnuki” – podkreślał.

“Unia Europejska solidarna, budowanie Unii Europejskiej poprzez solidarność, poprzez wzajemne wspieranie się, poprzez uzupełnianie się, komplementarność w działaniach gospodarczych, poprzez wzajemne zrozumienie, poprzez szlachetne podejście – jeden z drugim – to jest coś, co my Unii Europejskiej proponujemy jako nowe otwarcie dla niej otwarcie, które być może nie tylko będzie przekonywało kolejne kraje, by do Unii Europejskiej wstępować, ale przede wszystkim zatrzyma procesy dezintegracyjne w Unii Europejskiej” – mówił i dodał, że UE jest nam potrzebna, bo dała Polakom poczucie wolności i możliwość przemieszczania się.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻłobki i przedszkola mogą znów przyjmować dzieci – od 6 maja rodzice mają prawo do usługi świadczonej przez gminy
Następny artykuł2600 zł dla bezrobotnego obiecuje prezydent