Młodzieżowy Dom Kultury w Jaśle wyprowadzi się z Ogródka Jordanowskiego do innej części miasta? Takiej opcji nie wykluczają władze samorządowe powiatu jasielskiego. Mają już wstępną koncepcję co do potencjalnej lokalizacji. Placówka posiada bogatą ofertę kulturalną natomiast nie może jej w pełni realizować z uwagi na skromne warunki lokalowe. Ostateczne decyzje w tej sprawie mają być podjęte po wyborach samorządowych już przez nowe władze.
Władze powiatu jasielskiego mają świadomość, że istniejąca baza lokalowa Młodzieżowego Domu Kultury w Jaśle blokuje placówce możliwość poszerzenia oferty kulturalnej i edukacyjnej. Co ważne, skierowana jest ona nie tylko do najmłodszych dzieci i młodzieży, ale również spotyka się z dużym zainteresowaniem dorosłych mieszkańców naszego regionu. Nowa, funkcjonalna siedziba z pewnością pozwoliłaby rozwijać lokalnej społeczności ich talenty oraz zainteresowania.
– Znamy dokładnie sytuację Młodzieżowego Domu Kultury i jego lokalizacji. Budynek jest własnością powiatu natomiast teren wokół tego budynku jest własnością miasta Jasła. Jest tylko ustanowiona służebność przejazdu. Nie ma parkingu, nie ma przyszłości dla tego miejsca. Moim zdaniem – rozmawialiśmy na ten temat z panią dyrektor – ten budynek idealnie nadaje się na przykład na przedszkole miejskie. Natomiast żeby Młodzieżowy Dom Kultury mógł rozwijać swoje skrzydła potrzebuje rzeczywiście większej przestrzeni, potrzebuje więcej miejsca. – powiedział starosta jasielski Adam Pawluś.
Włodarz naszego powiatu wskazuje za to na potencjalną lokalizację placówki. – Zamiar m.in. jest taki, żeby wykorzystać ten teren po oddziale psychiatrycznym, czyli przy ulicach Szopena i Za Bursą. Tam jest prawie 70 arów. Jest koncepcja rozbudowy czy adaptacji tego budynku. Jest to dogodne położenie. – opisuje.
W związku z tymi planami, radnym została przedłożona propozycja utworzenia „Powiatowego Centrum Edukacji, Pamięci i Kultury”. To zadanie inwestycyjne zostało już, za ich zgodą, wpisane do planu wydatków powiatu jasielskiego. Ma też zapewnione pierwsze środki w wysokości 50 tysięcy złotych. Kwota ta ma być przeznaczona na wstępne prace koncepcyjne. Dopiero wtedy będzie można mówić więcej o szczegółach.
Natomiast jeśli chodzi o potencjalne źródła finansowania tego zadania, starosta liczy na dofinansowanie ze środków zewnętrznych, wskazując na możliwość aplikowania samorządu do programów transgranicznych, funduszy europejskich dla Podkarpacia, czy jeszcze innych źródeł.
Liczy przy tym na dobrą wolę ze strony radnych. – Jeżeli pojawią się środki to myślę, że lepiej będzie przygotować nowy obiekt, a ten przeznaczyć na inne cele. Tak mi się wydaje. Chyba, że byśmy doprowadzili do takiej sytuacji, że miasto nam odstąpi część gruntu. Wtedy ktoś przygotuje koncepcję na rozbudowę tego domu kultury. Tam są małe sale, małe pomieszczenia, zupełny brak dojazdu, brak parkingów. W dzisiejszych czasach parkingi są niezwykle potrzebne, a takie parkingi i dojazd do ulicy Za Bursą jest dobry. Jest tam piękny teren, gdzie można realizować różne ciekawe pomysły. – powiedział.
Adam Pawluś podkreślił, że realizacja tego zadania nie powinna przerastać możliwości samorządu powiatowego. Jest przekonany, że należy przygotować odpowiedni projekt, a następnie go zrealizować.
– Tak jak się nam udało wiele rzeczy zrealizować, a które się wydawały nierealne. Ja tylko chcę powiedzieć, że na ROSiK pozyskaliśmy pieniądze zewnętrzne z „Polskiego Ładu”. To są pieniądze stosunkowo łatwe do wykorzystania. Wiele inwestycji nam się udało zrealizować w ramach tych środków z „Polskiego Ładu”, chociażby inwestycję drogową łączącą Siepietnicę i Święcany. To jest prawie 9 mln złotych. Kolejne inwestycje, które będziemy realizować z „Polskiego Ładu” m.in. termomodernizację obiektów szkolnych. Już niedługo się dowiemy jakie będą wartości na termomodernizację tych obiektów szkolnych, ponieważ już niedługo będzie otwarcie przetargu. Jest duże zainteresowanie. Nie mamy jeszcze przygotowanego przetargu na obiekt laboratorium. Jesteśmy również w trakcie przygotowania terenów pod fotowoltaikę. Wysoka Rada również podjęła uchwałę, żeby wykorzystać środki na fotowoltaikę na obiekt, który nie służy bezpośrednio powiatowi – tam jest jedną jednostka Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna – w budynku przy ulicy Słowackiego. W takim kierunku trzeba działać. Ja również chcę przypomnieć, że powiat jasielski złożył kilka wniosków w ramach KPO. Złożyliśmy wnioski do Marszałka Województwa. Kilka naszych wniosków uzyskało wsparcie o jest na liście podstawowej Samorządu Województwa Podkarpackiego. Mam nadzieję, że województwo będzie je kontynuować jak pojawią się środki w niedługim czasie. My linię kolejową 166 Jasło-Dębica – kwota 1,5 mld złotych. Mamy rewitalizację linii kolejowej 108 Jasło-Krościenko – tu zawnioskowaliśmy o 0,5 mld złotych. Wnioskowaliśmy również o inne zadania, ale one nie uzyskały poparcia. M.in. wnioskowaliśmy o finansowanie oddziału psychiatrycznego, ale oddział jest już na ukończeniu. To jest kwestia paru tygodni i zadanie zostanie przekazane do użytkowania. Też się wydawało, że to zadanie przerasta nasze możliwości finansowe, a jednak udało się. – objaśnia.
Zobowiązania w tym zakresie będzie podejmować już Rada Powiatu VII kadencji, która zostanie wyłoniona w wyborach samorządowych wiosną przyszłego roku.
(dapa)
[email protected]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS