Są sytuacje, kiedy kierowca z tłumu sam wybiera, kto wejdzie do autobusu, a kto nie. Ja to przechodzę od ponad roku – opowiada działacz Młodej Lewicy. Chodzi o fatalny remont 43-kilometrowego odcinka zielonogórsko-poznańskiej kolei do Zbąszynka.
Rafał Kuczyński ma 16 lat. Na własnej skórze czuje, co to znaczy zielonogórska kolejowa komunikacja zastępcza. Mieszka w Sulechowie, dojeżdża do szkoły w Zbąszynku. Jest w drugiej klasie technikum, będzie elektrykiem.
Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
– Koszmar, autobusy przyjeżdżają z Zielonej Góry przepełnione. Często w ogóle nie zatrzymują się na przystanku w Sulechowie – opowiada. – Na dworcu nic się nie dzieje, walają się materiały. Trakcje są rozkradane.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS