Po dwóch porażkach z rzędu piłkarze ręczni MKS-u liczą na przełamanie w Lidze Centralnej. W sobotę wielunianie w Łodzi powalczą z przedostatnią w tabeli Anilaną.
Będzie to starcie 10. kolejki. Dwa poprzednie mecze emkaesiacy przegrali, ale mierzyli się z liderem i wiceliderem. Tym razem powinno być łatwiej, ale to tylko teoria, potwierdza trener Grzegorz Garbacz:
Nie leży nam do końca Anilana. W innych rozgrywkach bardzo trudno nam się z nimi grało u nich i u nas. Ale jedziemy po punkty, bo nie możemy sobie pozwalać na straty. Trzeba wrócić na zwycięską ścieżkę i to, co jest możliwe do zdobycia, musimy zdobyć.
– mówił szkoleniowiec MKS-u. Anilana wygrała do tej pory zaledwie dwa z dziewięciu meczów, ale warto podkreślić, że postawiła się trzeciemu w stawce AZS-owi AWF-owi Biała Podlaska, z którym przegrała dopiero po rzutach karnych. Wielunianie mają na koncie pięć zwycięstwo i osiem punktów więcej od rywala. Początek spotkania w Łodzi o 18.00.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS