MKS FunFloor Lublin bez najmniejszych problemów zatrzymał koszalińskie Młyny Stoisław

Przed rozpoczęciem spotkania odbyła się miła uroczystość, mianowicie Brązową Odznaką ZPRP „Za Zasługi dla Piłki Ręcznej” został uhonorowany Waldemar Białowąs. Ten były wiceprezes MKS-u Lublin, dyrektor sportowy tego klubu, a potem prezes Fundacji MKS Lublin położył też wielkie zasługi w powołaniu do życia Szkoły Mistrzostwa Sportowego w piłce ręcznej kobiet, która funkcjonuje przy 30 LO w Lublinie.

Natomiast jeśli chodzi o przebieg wydarzeń na parkiecie – był to mecz zupełnie bez historii. Od samego początku zarysowała się przewaga gospodyń. Zespół trenerki Edyty Majdzińskiej odjeżdżał rywalkom w ekspresowym tempie. Po kwadransie gry i dwóch z rzędu trafieniach Aleksandry Olek MKS prowadził 13:2. Inna sprawa, że ekipę z koszalińską dopadła totalna niemoc w ataku i pomiędzy pierwszym golem, a drugą zdobytą przez nią bramką upłynęło 14 minut. Praktycznie taki dystans utrzymał się do końca pierwszej połowy, a jej wynik na 22:11 ustaliła Joanna Andruszak.

Zgłoś naruszenie/Błąd