W ramach programu “Dostępność Plus dla zdrowia” wydaliśmy ponad 300 mln zł; to środki na to, żeby polskie szpitale i przychodnie były bardziej przyjazne dla osób niepełnosprawnych – powiedział w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że w programie uczestniczyło dotąd ok. 270 zakładów POZ i 70 szpitali.
Podczas konferencji prasowej przed Samodzielnym Publicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej w Szamotułach (Wielkopolska) minister zdrowia przypomniał, że w roku 2019 uruchomiony został program “Dostępność Plus dla zdrowia”.
“To jest program, z którego pula środków miała być przeznaczona na podniesienie jakości nie tylko infrastruktury, pod kątem zapewnienia takich funkcjonalności, które będą powodowały, że osoby z niepełnosprawnościami będą swobodnie się poruszały, będą miały komfort obsługi w placówkach medycznych” – wyjaśnił.
Zaznaczył, że od 2019 r. do tej pory uczestniczyło w nim około 270 zakładów Podstawowej Opieki Zdrowotnej i ponad 70 szpitali.
“W ramach programu wydaliśmy ponad 300 mln zł, a ogólna wartość projektów, które były sfinansowane – bo tam była dopuszczona również możliwość współfinansowania – to jest blisko 350 mln zł. To są środki, które przeznaczyliśmy na to, żeby polskie szpitale, polskie przychodnie były bardziej przyjazne dla osób niepełnosprawnych” – mówił.
Niedzielski podkreślił, że zarówno szpital, jak i przychodnia w Szamotułach skorzystały z tych środków.
“Kwota wsparcia w przypadku POZ to blisko 700 tys. zł, a w przypadku szpitala to jest prawie 2 mln zł” – poinformował.
Jak zastrzegł, w skali ogólnopolskiej środki z programu wykorzystywane są na trzy bloki, trzy kierunki, w tym – jak wskazał – przede wszystkim na finansowanie zmian architektonicznych.
“Często te bariery infrastrukturalne utrudniają życie osobom z niepełnosprawnościami i największa część tych inwestycji jest skierowana na likwidację barier architektonicznych” – powiedział.
Dodał, że innym komponentem programu jest cyfryzacja usług medycznych.
“Chodzi o zapewnienie odpowiedniego standardu stron internetowych, wyposażenia, wsparcia takiego, żeby komunikacja z osobami niepełnosprawnymi, która odbywa się za pomocą środków cyfrowych była również zgodna z tymi standardami, które panują” – stwierdził.
Wyjaśnił, że trzecim komponentem programu są szkolenia, z których korzystają pracownicy szpitali i przychodni, i które pokazują, w jaki sposób obsługiwać pacjenta z niepełnosprawnością.
“W skali kraju takie szkolenia odbyło już ponad 1100 osób. Zdecydowaliśmy, że te szkolenia będą komponentem obowiązkowym. To znaczy, że każdy projekt, który otrzyma finansowanie ze środków publicznych, będzie miał obowiązek (zorganizować szkolenia – PAP) dla pracowników, oczywiście dla wybranej grupy, tej, która jest odpowiedzialna za pierwszy kontakt z pacjentem” – zaznaczył.
Dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Szamotułach Remigiusz Pawelczak podkreślił podczas konferencji, że placówka w ramach programu otrzymała dwa granty – jeden na szpital, drugi na gabinet lekarza rodzinnego. „Nie zmarnowaliśmy tych pieniędzy” – zaznaczył.
Wskazał też, że przed przystąpieniem do prac w szpitalu „najpierw poprosiliśmy organizację pozarządową skupiającą osoby z niepełnosprawnościami, żeby wykonały nam audyt naszego budynku i naszych usług. Wydawałoby się, że każdy szpital a priori powinien być przygotowany do obsługi osób z niepełnosprawnościami, myśmy też tak myśleli. Okazało się jednak po audycie, że jest bardzo dużo do zrobienia. Wobec tego program +Dostępności plus+ stał się dla nas priorytetem po to, aby osoby z różnymi niepełnosprawnościami mogły czuć się swobodnie na terenie szpitala i być odpowiednio obsługiwane”.
„Zakupy, których dokonaliśmy były ogromne. Skupiliśmy się na barierach, na tym, aby te bariery architektoniczne zostały usunięte. W związku z tym remontujemy jeszcze, ale to już końcówka, wszystkie klatki schodowe, nakładamy tam odpowiednie wykładziny, wymieniliśmy poręcze. Niwelujemy także poziomy pomiędzy piętrami za pomocą specjalnego specjalnych podnośników” – mówił.
Dodał, że placówka zakupiła także nowe łóżka, wózki. „Mamy informację w systemie Braille’a, mamy elektronicznego tłumacza online, który tłumaczy z języka migowego. Przeszkoliliśmy 100 osób z personelu, żeby swobodnie obsługiwać pacjentów z niepełnosprawnościami. Mamy nawet urządzenie, które pomaga w obsłudze pacjenta z otyłością. Coraz więcej osób z otyłością trafia do naszego szpitala, jesteśmy przygotowani do obsługi takich pacjentów począwszy od tomografu, który może przyjmować pacjentów do 300 kg. Teraz mamy też i wózki, i krzesła, które pozwalają tych pacjentów przyjmować, a także przewracać ich na łóżkach szpitalnych” – podkreślił.
Wojewoda wielkopolski Michał Zieliński zaznaczył, że szpital w Szamotułach jest doskonałym przykładem tego, jak szpitale, jak samorząd powiatowy może wykorzystywać środki finansowe z różnych źródeł.
„Chciałbym zwrócić uwagę, że zarówno samorząd powiatowy, jak i dyrekcja szpitala chętnie uczestniczą we wszystkich programach, pozyskuje te środki i zaledwie w ostatnich kilku latach pozyskano tutaj środki blisko 10 mln zł. To były zakup karetek, to też całe dostosowanie czy remont pomieszczeń pod zakład fizjoterapii – to tylko takie drobne przykłady tej działalności. Bardzo się cieszę, że starostwo w Szamotułach, jak i dyrekcja szpitala aktywnie pozyskuje te środki. Można powiedzieć, że w ciągu ostatnich kilku lat szpital w Szamotułach przeszedł olbrzymią metamorfozę” – zaznaczył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS