System ochrony zdrowia jest na granicy wydolności, trzeba ograniczyć liczbę zakażeń, czas włączyć hamulec awaryjny – powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Rząd reaguje na wzrost zachorowań! Premier: Krok za tą granicą, którą dziś wyznaczamy, jest tylko narodowa kwarantanna i lockdown
— Rząd wprowadza nowe obostrzenia. Nauka zdalna w klasach 1-3; zamknięte instytucje kultury; ograniczenia w handlu
Niedzielski: To nie jest moment na kłótnie i dyskusje światopoglądowe
To nie jest moment na kłótnie i dyskusje światopoglądowe – akcentował minister, zaznaczając, że przyszedł czas, by nie tylko pytać, co państwo i system może zrobić dla nas, ale co my możemy zrobić, aby zahamować epidemię.
Nasz system opieki zdrowotnej dochodzi, czy jest, na granicy wydolności. Oczywiście wykonujemy kolejne kroki, które służą jego rozbudowie, ale to jest czas, kiedy trzeba włączyć hamulec awaryjny
— wskazał szef resortu zdrowia na konferencji prasowej z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.
Podkreślił, że konieczne jest doprowadzenie do dynamicznego i drastycznego spadku liczby zachorowań.
Nie możemy sobie pozwolić na realizację scenariusza, który polega na przyglądaniu się, co się dzieje krótkookresowo i dokładaniu obostrzeń kategorii lżejszej. To jest czas, żeby włączać hamulec awaryjny
— powiedział minister.
Musimy wszyscy zdać sobie sprawę z powagi sytuacji, w jakiej się znajdujemy. To nie jest czas na niesnaski, to nie jest czas na kłótnie, to nie jest czas na dyskusje światopoglądowe, to czas na ochronę życia
— zaznaczył szef MZ.
To jest czas, by odpowiedzieć sobie na pytanie, co my, co każdy z nas może zrobić dla tego, by powstrzymać pandemię. (…) Powoli przychodzi czas, by zadać sobie pytanie, nie tylko o to, co państwo, co system opieki zdrowotnej może zrobić dla ciebie, ale też pytanie, co ty możesz zrobić, aby zahamować rozwój pandemii
— podkreślił minister.
Wskazał, że kluczowe jest pozostawanie w domach.
Zostańmy w domu po to, by ograniczyć kontakty, by nie dać okazji wirusowi na rozprzestrzenianie się. Wychodźmy tylko kiedy to niezbędne, kiedy to konieczne, bo musimy iść do pracy czy na zakupy. Ograniczmy nasze kontakty towarzyskie
— zaapelował Niedzielski.
Minister zdrowia: W grudniu może dojść nawet do 400 czy 600 tys. zachorowań
Minister zdrowia pytany był m.in. o to, czy oprócz optymistycznych scenariuszy związanych ze spodziewanymi efektami wprowadzenia kolejnych obostrzeń, rząd ma też negatywne scenariusze.
My te prognozy prowadzimy i monitoring w dwóch horyzontach. Ten horyzont krótkookresowy to śledzenie trendu, śledzenie dynamik, podstawowych parametrów statystyczno-matematycznych i z tego trendu krótkookresowego wynika, że w najbardziej optymistycznym wariancie liczba zachorowań stabilizuje się w przedziale 25-30 tys.
— powiedział Adam Niedzielski.
Z kolei jak patrzymy na dłuższy horyzont, bo dysponujemy też co najmniej czterema zespołami prognozującym w różnych wariantach zachowanie się pandemii, to niestety mamy też bardzo negatywne scenariusze, które np. dotyczą skutków protestów, skutków nienoszenia maseczek, nieprzestrzegania dyscypliny. Jeden ze scenariuszy wskazuje, że nieprzestrzeganie tych obostrzeń, niewłączenie hamulca awaryjnego może powodować różnicowanie liczby nowych zachorowań w perspektywie grudnia nawet o 400 czy o 600 tys. osób
— mówił szef MZ.
W środę Ministerstwo Zdrowia podało, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 24 692 osób. To najwyższy dzienny bilans zakażeń od początku epidemii.
Szef MZ: Nie widzimy potrzeby badania przesiewowego wszystkich obywateli
W tej chwili liczba badań PCR, które prowadzimy, osiąga wartości codzienne rzędu 70 tys. Średnio w ostatnim czasie to było powyżej 60 tys.
— mówił również minister Niedzielski, zaznaczając, że to bardzo duża liczba. Zwrócił uwagę, że nie uwzględnia ona testów antygenowych, które dopuszczono w poniedziałek.
Szef resortu zdrowia powiedział, że nie widzi potrzeby badania przesiewowego dla wszystkich obywateli.
Wydaje się, że jest to nieuzasadnione, bo i skala badań, które prowadzimy, i dopuszczenie testów antygenowych są na tę chwilę wystarczającą odpowiedzią
— oświadczył Niedzielski.
Apel do ozdrowieńców ws. osocza
Minister zdrowia zaapelował do ozdrowieńców, by zgłaszali się do regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa.
Każdy z was może oddać krew na cele lecznicze. Leczenie osoczem jest w tej chwili metodą stosowaną w polskich szpitalach i apeluję do ozdrowieńców, żeby do tych centrów się zgłaszali. Warunki, jakie powinni spełniać, tj. przede wszystkim miesiąc po formalnym wyzdrowieniu, a oczywiście regionalne centra dokonają dalszej kwalifikacji przeprowadzając odpowiednie badania i testy. Ale to jest bardzo ważne, żebyśmy tę krew ozdrowieńców zbierali
— podkreślił Adam Niedzielski.
xyz/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS