W czwartek na przeważającym obszarze kraju spodziewane są jeszcze opady deszczu, ale, jak powiedział PAP synoptyk IMGW Michał Ogrodnik, będą one już zdecydowanie słabsze niż w środę. Wczoraj pod Sokółką spadło ponad 25 mm deszczu.
REKLAMA
W ciągu doby (od 17 maja rano do 18 maja) największe opady odnotowano w punkcie meteo w Drahlach – 25,3 litra wody na metr kwadratowy. W Różanymstoku było to 19,1 litra, w Jałówce w gminie Sokółka – 23 litry, w Supraślu – 22,5, w Białymstoku – 25,1, a w Bondarach nad Siemianówką – 20,4.
Na szczęście strażacy w powiecie sokólskim nie byli wzywani do podtopień.
Dziś nie powinno już padać tak intensywnie. Będzie to najchłodniejszy dzień tygodnia. Maksymalna temperatura w regionie wyniesie zaledwie 11 stopni. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, północny i północno-wschodni.
Noc z czwartku na piątek zbliżona pogodowo do poprzedniej. Na wschodzie kraju utrzyma się zachmurzenie całkowite. Opady deszczu będą słabły.
Od weekendu pogoda stopniowo ma się poprawiać. Ciepło ma docierać do Polski z południowego wschodu. W przyszłym tygodniu już w całej Polsce ma być cieplej, ale za to niebo nie będzie bezchmurne. Może popadać, spodziewane są burze.
(PAP), autorka: Inga Domurat
(pb)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS