A A+ A++
Minęliśmy szczyt inflacji producentów?
/ Grupaazoty.com

Po blisko dwóch latach niemal nieprzerwanych wzrostów w lipcu inflacja producentów okazała się niższa niż miesiąc wcześniej. “Bardzo prawdopodobne, że czerwiec był szczytem w obecnym cyklu” – komentują analitycy Banku Pekao.

W lipcu ceny produkcji sprzedanej przemysłu były aż o 24,9% wyższe niż

przed rokiem – podał GUS. Analitycy spodziewali się odczytu w wysokości 25,2%.

Inflacja PPI była niższa niż w czerwcu, gdy zanotowano najwyższy jej poziom od 1995 r. Roczna dynamika cen przyspieszała od października 2020 r. z miesięczną przerwą w lutym bieżącego roku.

Bankier.pl na podstawie danych GUS

Ceny były wyższe niż przed
rokiem we wszystkich sekcjach przemysłu. “Największy wzrost cen odnotowano w
sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w
energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę
– o 60,1%. W sekcji górnictwo i wydobywanie ceny wzrosły o 22,5%, w tym w
wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) o 46,0%, przy spadku cen w górnictwie rud metali
– o 2,3%. W sekcji przetwórstwo przemysłowe
ceny podwyższono o 21,3%, w tym najbardziej w produkcji koksu i produktów
rafinacji ropy naftowej (o 84,3%)” – informuje GUS.

“Wyższe niż przed rokiem
były również ceny produkcji, m.in.: chemikaliów i wyrobów chemicznych (o
34,5%), metali (o 28,7%), artykułów spożywczych (o 26,7%), papieru i wyrobów z papieru
(o 24,0%), wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (o 21,2%), wyrobów z
pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (o 20,1%), wyrobów z metali (o
13,2%), wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (o 12,6%), mebli (o 11,9%), urządzeń
elektrycznych (o 11,4%), napojów (o 10,2%), skór i wyrobów skórzanych (o 9,0%),
poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji (o 7,7%), pozostałego
sprzętu transportowego (o
7,6%), wyrobów tytoniowych (o 7,4%), pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (o 6,6%), maszyn i urządzeń (o 5,9%), wyrobów
tekstylnych (o 3,7%), wyrobów farmaceutycznych (o 3,1%), komputerów, wyrobów
elektronicznych i optycznych (o 2,9%) oraz odzieży (o 1,2%). W sekcji dostawa wody; gospodarowanie ściekami i
odpadami; rekultywacja w skali roku
ceny wzrosły o 5,8%” – dodaje.

W ujęciu miesięcznym inflacja PPI wyniosła 0,9% – najmniej od września ubiegłego roku.

GUS

“Największy wzrost cen zanotowano w sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 8,3%. Ceny w sekcji przetwórstwo przemysłowe podniesiono o 0,3%, przy różnokierunkowych zmianach cen w poszczególnych działach tej sekcji. Najbardziej wzrosły ceny produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych (o 2,6%)” – wskazuje GUS. “Spadły natomiast ceny produkcji wyrobów tekstylnych (o 0,7%), metali (o 1,4%) oraz koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 4,2%)”.

“Lipiec przyniósł spadek inflacji PPI do 24,9% r/r i bardzo prawdopodobne, że czerwiec był szczytem w obecnym cyklu. W oczekiwaniu globalnego spowolnienia spadają ceny surowców przemysłowych oraz paliw. Największa niepewność w scenariuszach inflacyjnych pozostaje w cenach energii” – komentują ekonomiści Banku Pekao.

Ich koledzy z mBanku zwracają uwagę, że za nami jest szczyt nie tylko w przypadku całego wskaźnika (pomimo sporych wzrostów samej energii), ale i cen w przetwórstwie w ujęciu bazowym, które według ich szacunków zwolniły z 15,4% w czerwcu do 15,1% w lipcu.

“Mniejszy wzrost kosztów związany jest ze spadkiem cen paliw oraz części surowców energetycznych i metali” – tłumaczą analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. “Głównym zagrożeniem dla przemysłu są obecnie ceny energii – ceny kontraktów na energię elektryczną dla przedsiębiorstw wzrosły w ciągu roku prawie trzykrotnie” – dodają.

“Choć wskaźnik PPI w ujęciu rocznym minął szczyt w czerwcu, niemniej jednak wzrost indeksu o prawie 25%r/r będzie przekładał się z opóźnieniem na ceny konsumpcyjne w kolejnych miesiącach, może to być częściowo złagodzone przez wyraźne obserwowane osłabienie popytu” – twierdzą ekonomiści ING.

“Skok cen w kategorii „produkcja i zaopatrywania w energię eklektyczną” pokazuje, że o ile szok cen surowców powoli ustępuje, co widać w spadku cen ropy, to gospodarka będzie musiała się dostosować do nowego szoku tj. energetycznego. Jest on spowodowany bardzo dużym wzrostem cen prądu w hurcie i cen gazu. To oznacza utrwalanie scenariusza stagflacyjnego, z uporczywą inflacją i spowolnieniem aktywności gospodarczej” – przewidują.

Inflacja PPI w Polsce pozostaje w okolicach blisko 30-letnich szczytów, ale jest niższa niż
w wielu europejskich państwach – w Norwegii wynosi blisko 70%, w
Hiszpanii: ponad 40%, a w Niemczech i całej Unii: przeszło 35%. To przede
wszystkim efekt gwałtownego wzrostu
cen surowców, m.in. ropy, gazu czy węgla, a w konsekwencji paliw czy energii.

MKa

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOchrona środowiska w planie miejscowym
Następny artykułZmiany w komunikacji miejskiej od 22 sierpnia 2022 roku. Linie autobusowe: 1, 2, 5, 6 i 7