Nabywcy produktów po zawyżonych cenach mogą domagać się bezpośrednio od członków kartelu w postępowaniu sądowym odszkodowania w wysokości nadpłaty, którą zmuszeni byli uiszczać za nabywane produkty.
Dotychczas prawo konkurencji kojarzyło się jedynie z interwencją Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów lub innego organu antymonopolowego (np. Komisji Europejskiej). Od wielu lat była to w zasadzie jedyna znana nam forma egzekwowania przepisów prawa konkurencji, to jest realizowana w interesie publicznym. Aktywność organu antymonopolowego prowadzi bowiem do wyeliminowania niedozwolonego porozumienia z obrotu i zakończenia niedozwolonej praktyki. I choć postępowanie antymonopolowe kończy się wielokrotnie wymierzeniem kary finansowej dla członków porozumienia, to nie przekłada się w żaden bezpośredni sposób na sytuację przysłowiowego Kowalskiego, czy konkretnego przedsiębiorcy poszkodowanego takim działaniem. Do takiego przełożenia może dojść jedynie na drodze prywatno-prawnej, w wyniku zasądzenia przez sąd cywilny odszkodowania na rzecz podmiotów poszkodowanych naruszeniem prawa konkurencji od członka niedozwolonego porozumienia lub stwierdzeniem przez sąd nieważności okre…
Artykuł dostępny tylko dla e-prenumeratorów “Rzeczpospolitej”
Oferta promocyjna: dostęp do treści rp.pl – pakiet plus już od 39,90 zł za miesiąc
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS